Nowe słupki na Grunwaldzkiej „wykończą” przedsiębiorców? „To strata klientów”. Drogowcy tłumaczą decyzję

– Przez te słupki tracimy klientów i poważnie utrudniają nam dostarczanie towarów do sklepu – mówią handlarze z Grunwaldzkiej w Gdańsku. Sprawa dotyczy odcinka arterii od ul. Do Studzienki do Bohaterów Getta Warszawskiego. Przedsiębiorcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, żalą się, że miasto nie konsultowało z nimi tak ważnej decyzji.

Słupki na al. Grunwaldzkiej pojawiły się w ciągu ostatnich dni. – Nie było żadnej informacji, że tu zostaną zamontowane – żali się właścicielka salonu fryzjerskiego Joanna May Majewska. – Zabrano miejsca parkingowe pod salonem. Dla mnie jest to strata klientów, którzy teraz krążą, szukając miejsc. Na miejsce spóźniających się przychodzą następni i się po prostu denerwują. Nie wiem, jak to będzie wyglądało w grudniu – dodaje.

– Dla klientów jest to uciążliwe, bo teraz pozostaje jedynie płatny parking i trzeba przebyć dłuższą drogę do naszego punktu – mówi pracownik pobliskiego salonu z telefonami.

PROBLEM DLA PRACOWNIKÓW

Część chodnika na tym odcinku Alei Grunwaldzkiej służyła jako parking. Tutaj podjeżdżały i stawały też auta z dostawami do punktów handlowych.

– Na chwilę obecną dostawcy muszą jeździć dookoła, parkować gdzieś z tyłu. Śpieszą się, nie chcą przynosić towaru, zmuszeni jesteśmy wychodzić i odbierać wszystko sami – opowiada Sylwia Pawłowska z agencji nieruchomości PARTNERZY.

– Pracowników mamy około 50-ciu i każdy z nich przemieszcza się samochodem. To było idealne miejsce, żeby zaparkować auto na kilka minut w celu odbioru dokumentów. Teraz jest problem – dodaje pani Sylwia.

MAJĄ CHRONIĆ PIESZYCH

Decyzji o zamontowaniu słupków bronią gdańscy drogowcy. Tłumaczą, że zaparkowane samochody bardzo często uniemożliwiały swobodne przejście. – Słupki stawiane są w większości przypadków na wniosek mieszkańców i po to, aby zapewnić bezpieczeństwo pieszym. Pojazdy parkujące na chodniku powinny zgodnie z przepisami pozostawić dla pieszych minimum półtora metra szerokości chodnika, aby umożliwić im przejście. Często dochodzi do sytuacji, że tego miejsca pozostaje znacznie mniej, a to z kolei powoduje trudność w przejściu, a czasem nawet je uniemożliwia – wyjaśnia Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

– Należy pamiętać, że chodnikiem poruszają się także matki z wózkami czy osoby starsze i niepełnosprawne. O ile zdrowa osoba poradzi sobie z ominięciem zaparkowanego niezgodnie z przepisami ruchu drogowego pojazdu, to osoba z wózkiem bądź na wózku już nie – dodaje.

Handlowcy i przedsiębiorcy z al. Grunwaldzkiej nie wykluczają w tej sprawie protestu.

 

Arkadiusz Zawiślak/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj