Zatoka Sztuki przegrała z Sopotem. Plaża wraca do miasta. „Decyzja sądu jest dla nas niezrozumiała”

Sopot wygrał w procesie odwoławczym w sądzie ze spółką Art Invest prowadzącą klub Zatoka Sztuki. – W sobotę plaża ma zostać odgrodzona płotem od budynku klubu – mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu. Spółka uważała, że miasto nie może wypowiedzieć jej umowy dzierżawy, więc 3 lata temu wniosła sprawę do sądu. Sąd pierwszej instancji przyznał rację Zatoce Sztuki. Jednak pod koniec listopada sąd drugiej instancji zdecydował, że umowa może być rozwiązana.

PLAŻA PRZEJĘTA PRZEZ GMINĘ

Miasto zarzucało Zatoce Sztuki przekraczanie norm hałasu oraz organizowanie imprez na plaży bez zawiadomienia magistratu. Art Invest w wydanym komunikacie pisze, że od początku sporu dąży do ugody z miastem. Przedstawiciele firmy zapowiadają, że podejmą dalsze kroki prawne, gdy do firmy wpłynie uzasadnienie wyroku sądu.

Wyrok zapadł 22 listopada w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Od wyroku sądu drugiej instancji nie przysługuje skarga kasacyjna.

BUDYNEK ZOSTANIE ODGRODZONY

7 grudnia plaża została przejęta przez gminę, w sobotę 8 grudnia zakład komunalny ustawi płotki zabezpieczające na terenie odebranej klubowi plaży. – Plaża zostanie odgrodzona od budynku, ponieważ dotychczas nasze złe doświadczenia i współpraca z byłym dzierżawcą mogą wskazywać – takie mamy obawy – na ewentualne bezumowne korzystanie z plaży – mówi Anna Dyksińska z Urzędu Miasta.

Gmina nie złożyła jeszcze oświadczenia rozwiązania umowy dot. budynku. Urzędnicy informują, że „prowadzona jest bogata korespondencja dotycząca naruszeń warunków dzierżawy”.

„DECYZJA SĄDU JEST NIEZROZUMIAŁA”

– Po 3 latach procesu i korzystnych wyrokach dla nas, wyrok sądu okręgowego jest dla nas zaskoczeniem, a decyzja sądu jest dla nas cały czas niezrozumiała. Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i po zapoznaniu się z nim, podejmiemy dalsze kroki prawne. Jednak niezależnie od wszystkiego, od samego początku sporu najważniejsze dla nas jest znalezienie możliwości ugodowego porozumienia się z miastem. Liczymy na to, że miasto doceni nasz wkład w rozwój kulturalny Sopotu i naszą współpracę przed tym niepotrzebnym sporem – mówi Leszek Grzymowicz z Zatoki Sztuki.

GŁOŚNO WOKÓŁ KLUBU

Miasto cofnęło Zatoce Sztuki dzierżawę w 2015 roku. W tym samym czasie zrobiło się też głośno wokół klubu. W Zatoce Sztuki miało dochodzić wykorzystania seksualnego nieletnich dziewcząt.

 
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj