68 prezentów otrzymali podopieczni człuchowskiego Domu Dziecka. W piątek wszystkie dzieci dostały to, o co prosiły w listach do Świętego Mikołaja. Tym samym ich marzenia zostały spełnione.
Przygotowania do tego wydarzenia rozpoczęły się w listopadzie. Elżbieta Gomułka, dyrektor Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Człuchowie twierdzi, że to spore wyzwanie logistyczne.
– Akcja polega na tym, że dzieci piszą listy, w których opisują swoje marzenia. Nie są jakieś nierealne, ale na miarę zrealizowania ich przez naszych Mikołajów. Mimo że akcja trwa wiele lat, piękne jest to, że listy rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Znikają zaraz po ogłoszeniu o ich napisaniu – mówi Gomułka.
URZĘDNICY, PRZEDSIĘBIORCY I MŁODZIEŻ
Listy odbierają z placówki różni ludzie. Wśród nich są urzędnicy, przedsiębiorcy, a nawet grupy młodzieży. Dzieci proszą najczęściej o słodycze. Starsi chcą dostać kosmetyki lub drobne gadżety elektroniczne.
Człuchowska akcja ma już 20-letnią tradycję. Wśród obdarowujących są nawet byli wychowankowie tej placówki.
Dariusz Kępa/mkul