W końcu dopięli swego. Pracownicy niemedyczni zakończyli protesty w starogardzkim szpitalu

Koniec strajku w starogardzkim szpitalu. Po 2 latach protestów ponad 320 pracowników niemedycznych otrzymało 200 złotych podwyżki. Personel szpitala na co dzień wspiera prawie 800 pacjentów na 18 oddziałach. – Pracownicy otrzymali to, czego oczekiwali. Mam nadzieję, że strajkujący wrócą do pracy, a pacjentom będziemy nadal oferowali wysoki standard usług – mówi lek. Jacek Bielan, dyrektor szpitala.

W KOŃCU DOPIĘLI SWEGO

Jak przypomina Agnieszka Kapała-Sokalska z zarządu województwa pomorskiego, od stycznia pracownicy niemedyczni otrzymają 200 złotych podwyżki płacy zasadniczej. W efekcie zwiększy się też wysokość dodatków. – Nasze ustalenia wejdą w życie z początkiem stycznia, z wyrównaniem od października 2018 – dodaje Kapała-Sokalska.

– Problem dotyczył głównie pracowników niemedycznych, którzy mimo 30 lat pracy, mają nadal bardzo niskie wynagrodzenia. Wielu z nich nadal zarabia około 1600 -1700 złotych. Nasz strajk trwał prawie dwa lata. Te negocjacje się przeciągały, ale ostatecznie dopięliśmy swego – mówi Marek Ossowski ze szpitalnej Solidarności.

KOLEJNE NEGOCJACJE W CZERWCU

Duże wątpliwości pracowników niemedycznych budziły podwyżki kontraktów lekarzy starogardzkiego szpitala. Z nieoficjalnych danych wynika, że mogą one sięgać nawet 30 procent uposażenia. Dla najlepiej zarabiających medyków oznacza to dwa lub nawet trzy tysiące zł podwyżki. Wiadomości te dodatkowo podgrzały atmosferę w placówce.

– Kolejne negocjacje dotyczące podwyżek płac planujemy na czerwiec, kiedy to wejdzie w życie ustawa o minimalnej płacy w służbie zdrowia. Tradycyjnie już nie obejmuje ona personelu niemedycznego – pointuje Wacław Ciecholiński, szef zakładowej Solidarności.

Tomasz Gdaniec/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj