Czy wystarczy przy każdym polityku, osobie publicznej, aktorze, malarzu postawić ochroniarza, żeby było bezpieczniej? Czy możliwe jest, by wystarczająco dobrze zabezpieczyć imprezy masowe, wydarzenia kulturalne, spotkania, w których bierze udział mnóstwo osób? Na te pytania próbował w Radiu Gdańsk odpowiedzieć Krzysztof Sarzała z Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku.
– Wydaje mi się, że jest to niemożliwe, choć dobrze by było, żeby imprezy tego typu były zabezpieczane w sposób profesjonalny, ale obserwując te migawki, przerażające sceny, nie mam takiego przekonania. Nie umiemy reagować na tego typu wydarzenia, szkoda też, że nie uczymy naszych dzieci, jak reagować w tych sytuacjach, choć wczoraj dzieci reagowały chyba trzeźwiej niż dorośli, na przykład dziewczynka, która namawiała mamę, żeby odejść, gdy widziała, że ktoś jest z nożem. Tak powinno się reagować, uciekajmy, nie bądźmy bohaterami – mówił gość Radia Gdańsk.
Posłuchaj całej rozmowy:
mk