Epitafium dla Pawła Adamowicza. Carilloniści z różnych zakątków świata grają utwór, dedykowany zmarłemu prezydentowi

Kompozytorka Katarzyna Kwiecień-Długosz stworzyła epitafium na carillon, zadedykowane zmarłemu prezydentowi Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi. W Gdańsku utwór będzie miał premierę w piątek, w najbliższych dniach zagrany zostanie też m.in. w USA, Belgii i Holandii. Piątkowy koncert będzie też transmitowany na antenie Radia Gdańsk.

Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce i jednym z ośmiu w Europie, posiadającym czynne carillony, czyli instrumenty, składające się z zespołów dzwonów, umieszczanych przeważnie na wieżach kościołów, miejskich ratuszy itp. Gdańskie carillony znajdują się na wieżach Ratusza Głównego Miasta i kościoła św. Katarzyny.

SPECJALNIE SKOMPONOWANY UTWÓR

W piątek o godz. 14.45 na drugim z instrumentów miejska carillonistka Monika Kaźmierczak wykona po raz pierwszy epitafium, zadedykowane zmarłemu w poniedziałek prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Będzie można go usłyszeć również na antenie Radia Gdańsk.

Utwór ten stworzyła związana z Instytutem Muzyki Uniwersytetu Zielonogórskiego kompozytorka Katarzyna Kwiecień-Długosz. Jak powiedziała Kaźmierczak, utwór został skomponowany w poniedziałek, tuż po tym, jak ogłoszono, że zaatakowany w niedzielę nożem Paweł Adamowicz zmarł.

– Motyw początkowy kompozycji oparty jest na dźwiękach „a”, „d”, „a”, co jest nawiązaniem do nazwiska prezydenta, natomiast kończy się on dźwiękami „g”, „d”, „a”, co z kolei nawiązuje do nazwy miasta – wyjaśniła Kaźmierczak. Dodała, że, liczący około 5 minut utwór, to typowe epitafium, w które wpleciono dramatyczne fragmenty.

CARILLIONIŚCI Z CAŁEGO ŚWIATA

Kaźmierczak powiedziała, że po tym, jak w poniedziałek na jednym z portali społecznościowych poinformowała o powstaniu kompozycji, zaczęli się do niej zgłaszać carilloniści z całego świata, pytając, czy – w ramach wyrazów wsparcia i solidarności – mogliby wykonać utwór na instrumentach w swoich rodzinnych krajach.

– Utwór został już odegrany na jednym z carillonów w Belgii, w środę zostanie zagrany na – także belgijskim – Carillonie Pokoju. Chęć zagrania epitafium zadeklarowali także carilloniści ze Stanów Zjednoczonych, z Utrechtu i Antwerpii – powiedziała Kaźmierczak dodając, że cały czas zgłaszają się do niej kolejni muzycy, którym – za zgodą autorki – rozsyła zapis nutowy utworu. – Epitafium rozchodzi się po całym świecie – powiedziała Kaźmierczak.

Przypomniała, że Paweł Adamowicz był bardzo przychylny carillonom, ufundował m.in. dzwony do obu gdańskich instrumentów, a miejscowy samorząd sfinansował także zakup mobilnego instrumentu.


PAP/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj