– On sam pochodził z rodziny migrantów i najlepiej rozumiał los ludzi, którzy byli zmuszeni szukać nowego domu. On był pierwszym prezydentem w Polsce, który zapoczątkował program wsparcia migrantów, stworzył Radę Imigrantów i Imigrantek, w której była spora część Ukraińców – wspominał zmarłego prezydenta Lew Zacharczyszyn, konsul Ukrainy w Gdańsku.
– Prezydent walczył o to, by Polska zmieniła swoje zdanie i żeby przyjęcie uchodźców nie było czymś nadzwyczajnym – dodał.
POSŁUCHAJ ROZMOWY: