35-letni mieszkaniec Lęborka wykorzystał nieroztropność jednego z kierowców, który, nie wyłączając silnika, wszedł na chwilę do sklepu. Tamten, gdy wrócił, zobaczył, że jego samochodu już nie ma.
Jak się okazało, 35-latek pojechał nim najpierw do domu i tam pił alkohol. Gdy skończyły mu się trunki, ponownie wsiadł do pojazdu i pojechał do sklepu. Został zatrzymany przez policję.
COFNIĘTE UPRAWNIENIA
– Policjanci przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu. Ponadto, w trakcie dalszych czynności mundurowych, okazało się, że ma on cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami – powiedziała Magdalena Zielke z Komendy Miejskiej Policji w Lęborku.
35-latek wkrótce usłyszy trzy zarzuty: kradzieży, prowadzenia samochodu mimo cofniętych uprawnień i jazdy pod wpływem alkoholu.
Paweł Drożdż/mk