Kontrowersje wokół planowanej budowy kompostowni na Żuławach. Inwestycja ma powstać w Lichnowach w powiecie malborskim. Mieszkańcy obawiają się fetoru. W ramach protestu zbierają podpisy przeciw budowie.
75 tys. ton odpadów organicznych będzie przetwarzać rocznie kompostownia, która ma powstać na Żuławach. Budowa jest prywatną inwestycją przedsiębiorcy, do którego należą tereny dawnego PGR-u w Lichnowach.
– W ramach modernizacji przedsiębiorstwa ma powstać otwarta kompostownia tunelowa. Będą do niej trafiać odpady organiczne, które nie będą zawierały niebezpiecznych dla środowiska substancji – zapewnia inwestor w dokumentacji, która trafiła do Urzędu Gminy.
GDZIE TRAFIĄ ŚCIEKI?
Firma planuje wybudować 10 otwartych hal, w których będzie wytwarzany nawóz. Z informacji przedstawionych przez inwestora wynika, że ścieki wytwarzane w procesie kompostowania nie będą odprowadzane do środowiska, ale do zbiorników, które trafią następnie do oczyszczalni. Przedsiębiorstwo przyznaje jednak, że do powietrza dostaną się: amoniak, siarkowodór, dwutlenek azotu i dwutlenek siarki.
– Niektóre z tych związków mogą powodować uciążliwości zapachowe. Nie będą one jednak odbiegać od zapachów, które uznawane są za naturalne zapachy towarzyszące gospodarce rolnej – czytamy w dalszej części dokumentu.
MIESZKAŃCY: SMRÓD PRZEZ CAŁY ROK
To właśnie smrodu obawiają się przede wszystkim okoliczni mieszkańcy. – Działalność przedsiębiorstwa rolniczego już jest odczuwalna. Latem nie można otworzyć okna. Teraz będziemy mieć smród przez cały rok – mówi Andrzej Hołubowicz, jeden z okolicznych mieszkańców. – Fetoru nie da się uniknąć. Obojętnie, w którą stronę zawieje wiatr, to smród dotrze do jakiejś miejscowości. My jesteśmy ludźmi ze wsi i różne zapachy nie są nam obce. Ale tego, co będzie wydostawać się z kompostowni, nie da się wytrzymać – dodaje Grzegorz Ptasiński.
KWESTIA LOKALNYCH DRÓG
Jak twierdzą mieszkańcy Lichnów, Tropiszewa i innych miejscowości, działalność kompostowni odbije się też na stanie lokalnych dróg. Każdego dnia, między 6 a 22, zakład ma przyjmować około 50 ciężarówek z odpadami.
– To kolejny powód, dla którego zbieramy podpisy przeciw tej inwestycji. Mobilizujemy się, żeby informacja o kompostowni dotarła do jak największej grupy mieszkańców – mówi Zbigniew Rybicki, radny Gminy Lichnowy. – Większość młodych ludzi ucieka z tych terenów. Powstanie kompostowni będzie dodatkowym powodem, żeby stąd odejść – obawia się Ewelina Purzycka z Tropiszewa.
– Emocje w tej sprawie są zrozumiałe. Zawsze w takich przypadkach znajdą się osoby, które są niedoinformowane – słyszymy nieoficjalnie od przedstawiciela inwestora.
BEZ KOMENTARZA
W czwartek firma nie zdecydowała się jednak na oficjalne oświadczenie. Komentarza w sprawie inwestycji nie udzieliły nam też władze Gminy Lichnowy. Urząd odsyła na swoją stronę internetową, gdzie informuje o rozpoczętym postępowaniu środowiskowym. Swój sprzeciw wobec budowy kompostowni wyraziła we wtorek rada sąsiedniego Nowego Stawu. Radni z Lichnów zajmą się tematem na nadzwyczajnej sesji, którą zaplanowano na 28 lutego.
Posłuchaj materiału naszego reportera
Wojciech Stobba/mkul