Dwóch kandydatów na prezydenta Gdańska debatowało w Filharmonii Bałtyckiej. We wtorek Grzegorz Braun i Marek Skiba stanęli do jedynej przed niedzielnymi wyborami debaty. W sali pojawiło się ponad 100 osób.
Jednym z tematów, którymi się zajmowali była komunikacja miejska. Kandydatów pytano między innymi o to, jak ją uzdrowić i jak zachęcić mieszkańców do tego, by chętniej z niej korzystali.
SZYBKI TRAMWAJ
– Jeżeli jest tak, że z osiedli za obwodnicą szybciej i taniej można dojechać samochodem niż komunikacją miejską, to ludzie będą wybierać jazdę samochodem! Ja mieszkam na Osowej. Wybudowano nam dużą zabawkę, czyli Pomorską Kolej Metropolitalną. I aby dojechać z Osowej do Gdańska Głównego trzeba często przesiąść się w Rębiechowie, następnie we Wrzeszczu i dopiero wtedy można dojechać do Gdańska Głównego – mówił Marek Skiba z komitetu Odpowiedzialni Gdańsk.
– Oczywiście trzeba wybudować szybki tramwaj. Już dawno powinno powstać studium budowy kolei podziemnej w Trójmieście, ponieważ niektóre linie mogą zostać w ten sposób rozwiązane – przekonywał Grzegorz Braun.
CO Z MIEJSKIM PROGRAMEM IN VITRO?
Jedną z kwestii, którą poruszyli kandydaci, była także sprawa miejskiego programu in vitro. Obaj – w przypadku zwycięstwa w wyborach – zapowiedzieli jego likwidację.
– To jest niegodziwa procedura. Ten kto myśli inaczej jest albo ignorantem, albo niegodziwcem. Zachęcam – to autoreklama – do oglądania filmu „Eugenika w imię postępu”. To film dokumentalny poświęcony tej tematyce – mówił Grzegorz Braun.
– Naszym fundamentem jest wiara i nic bez niej nie zrobimy. Chcę, abyście o tym wiedzieli, bo bardzo łatwo zbłądzić. Zrozumcie, że jesteśmy tym, czym się karmimy. Jeśli będziemy za dużo czytać o tym, czym jest in vitro, to doczytamy w pewnym momencie, jak wiele dzieci poczęło się dzięki temu i jak wiele rodzin jest dzięki temu szczęśliwych. Nie doczytacie jednak, jak wiele dzieci umarło z tego powodu – mówił Marek Skiba.
Udziału w debacie odmówiła trzecia kandydatka – komisarz Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Jak tłumaczyła, nie chce brać udziału w dyskusji z Grzegorzem Braunem, który jawnie sprzeciwia się demokracji.
Sylwester Pięta/mkul