O problemach finansowych włoskiej firmy Astaldi, która odpowiada za projekt, budowę i 25-letnią eksploatację zakładu, głośno było jesienią. Firma jest w trakcie restrukturyzacji i ugody z wierzycielami. Jak mówi Grzegorz Walczukiewicz z Portu Czystej Energii, większościowy pakiet akcji Astaldi ma przejąć największy włoski koncern budowlany – Salini. Wcześniej firma deklarowała, że kontrakty w konsorcjach nie są zagrożone. – Jesteśmy po spotkaniu. Firma potwierdziła, że cała procedura przebiega zgodnie z planem. Duży inwestor to rozwiązanie nie tylko dla naszego kontraktu, ale prawdopodobnie uratuje to również firmę Astaldi, która będzie mogła kontynuować swoją działalność – tłumaczy.
Śmieci do spalarni – około 160 tysięcy ton rocznie – będą dostarczać zakłady zagospodarowania odpadów z trzech regionów: gdańskiego, tczewskiego i kwidzyńskiego. Instalacja w niemal 2/3 finansowana ze środków unijnych będzie kosztowała prawie 500 milionów złotych netto.
Sebastian Kwiatkowski/mk