Były pytania o cenzurę, stan wojenny czy o zwolnienie Anny Walentynowicz. 47 uczniów pomorskich liceów i techników wzięło udział w wojewódzkim finale „Olimpiady Solidarności. Dwie dekady Historii”. Musieli wykazać się wiedzą z historii Polski z lat 1970-1990.

Finał wojewódzki na Pomorzu odbył się w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. W całej Polsce w tym etapie olimpiady wzięło udział 840 uczniów. – Poziom konkursu był bardzo wysoki, ale za udział trzeba pochwalić wszystkich, nie tylko laureatów. Sam fakt, że są młodzi ludzie chcą poszerzać wiedzę, rozwijać swoje zainteresowania jest godny podziwu – mówił Adam Chmielecki, wojewódzki koordynator konkursu.

„HISTORIA TO PASJA”

Troje laureatów z najwyższymi wynikami w danym regionie stworzy drużynę, która w finale ogólnopolskim zawalczy o zwycięstwo. Laureaci spotkają się najpierw na wizycie studyjnej w Gdańsku, a następnie podczas finału konkursu w czerwcu – w Poznaniu.

– Pasjonuję się historią i uważam, że to był bardzo ważny okres w dziejach naszego kraju. Jeśli chodzi o trudność, pytania były różne, najwięcej uczyłam się dat – mówiła Oliwia Klebba, z I LO w Kartuzach, laureatka.

– Trochę w szkole się nudzę, a coś trzeba robić. To historia, która ma wpływ na dzisiejsze czasy. Dlatego wzięłam udział w konkursie – zaznaczyła kolejna laureatka.

TRUDNE PYTANIA

Jak podkreślają uczniowie, największe problemy mieli z datami czy nazwiskami. – Najgorsze były pytania otwarte – o konkretny czas, osoby, pytania o cenzurę. Nie było odpowiedzi, musieliśmy się głębiej zastanowić. Było na przykład pytanie o zwolnienie Anny Walentynowicz, o funkcje konkretnych konkretnych osób, ale też o wydarzenia niezwiązane z Solidarnością.

Konkurs „Olimpiada Solidarności. Dwie dekady historii” to największy i ogólnopolski konkurs historyczny dla uczniów szkół średnich w Polsce. Zwycięzcy olimpiady otrzymają indeksy uniwersyteckie, stypendia i atrakcyjne nagrody rzeczowe.

Patrycja Oryl