Myśliwy z gminy Gniew podejrzany o zabicie łosia. Grozi mu 5 lat więzienia, bo zwierzę jest pod ochroną. Policjanci ustalili, że 56-latek zastrzelił zwierzę podczas polowania. Przywiózł go do swojego domu i przerobił na mięso.
Śledczy postanowili przeszukać jego mieszkanie. Nie było to łatwe, bo w domu zabarykadował się 25-latek z Gdyni. Po negocjacjach wpuścił funkcjonariuszy do środka. Ci znaleźli tam trzy jednostki broni, na którą myśliwy miał pozwolenie. – Zabezpieczono też mięso łosia – poinformował aspirant sztabowy – Dawid Krajewski. 25-latkowi również grozi pięć lat więzienia za pomoc myśliwemu w ukrywaniu się.
Grzegorz Armatowski/mar