Co z maturami? Sprawdzamy, w których szkołach na Pomorzu zebrały się rady klasyfikacyjne [NASZ RAPORT]

Matury już za chwilę, a w części szkół nie odbyły się jeszcze rady klasyfikacyjne. Przypomnijmy, wystawiona i wpisana ocena w arkusz jest podstawą dopuszczenia ucznia do egzaminu dojrzałości. W naszym specjalnym raporcie sprawdzamy, jak sytuacja wygląda na Pomorzu.

GDYNIA

W Gdyni klasyfikację maturzystów udało się przeprowadzić w 9 z 19 szkół średnich. W pozostałych zwołanie rad pedagogicznych zatwierdzających oceny uczniów jest kwestią otwartą.

Klasyfikacja nadal nie odbyła się między innymi w III i XIV Liceum Ogólnokształcącym oraz w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1. Tam jednak, według ostatnich informacji, rady pedagogiczne zwołane zostaną po świętach wielkanocnych.

Rada pedagogiczna nie odbyła się również w Zespole Szkół Ekonomiczno-Transportowych, ale jej dyrektor zapewnia, że wystawienie ocen rocznych nie jest zagrożone.


TCZEW

W Tczewie egzamin maturalny jest zagrożony. W żadnej z samorządowych szkół średnich nie przeprowadzono jak dotąd rad klasyfikacyjnych. W związku z sytuacją w oświacie, w środę w tczewskim starostwie odbyła się narada dyrektorów szkół. Ustalono nowe terminy rad, o których zostaną teraz powiadomieni nauczyciele. Rady mają odbyć się w bieżącym oraz w kolejnym tygodniu. Związkowcy w dalszym ciągu nie widzą jednak możliwości przeprowadzenia takich rad.

– Nauczyciele zapowiadają, że nie przerwą strajku. Sytuacja jest patowa. Mimo wszystko wierzę w rozsądek i etykę zawodową nauczycieli. Tu chodzi o przyszłość naszych uczniów – mówi Jadwiga Andrzejewska, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie. Zaplanowana w tej szkole na wtorek rada klasyfikacyjna nie odbyła się, bo nie zebrano wystarczającej liczby nauczycieli.

– Będziemy robić wszystko, żeby do końca roku szkolnego te rady się odbyły. Prowadzimy dialog z nauczycielami i związkami zawodowymi – mówi Marcin Stolarski ze starostwa powiatowego w Tczewie.

Matura na pewno odbędzie się w Uniwersyteckim Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Tczewie. Nauczyciele w tej szkole nie protestują. Wystawiono już oceny i przeprowadzono radę klasyfikacyjną. Do egzaminu przystąpi ponad 80 uczniów z „Katolika”.


SŁUPSK

W Słupsku na dziś także bez matur. W 7 na 9 szkół średnich nie udało się przeprowadzić rad pedagogicznych i wystawić ocen końcowych maturzystom.

– W związku ze strajkiem nauczycieli w szkołach, dyrektorom nie udało zebrać kworum na posiedzeniach rady – mówi Anna Sadlak, dyrektor wydziału oświaty w urzędzie miejskim w Słupsku.

– W żadnej szkole na dziś to się nie udało. Dyrektorzy mają prawo do zwoływania kolejnych rad pedagogicznych zgodnie z regulaminem, mogą to robić nawet codziennie w nadziei, że uda się zebrać kworum. Z planu widzę, że w poszczególnych szkołach ostatnia próba zwołania rady pedagogicznej odbędzie się 25 kwietnia, a więc dzień przed zakończeniem roku dla maturzystów-mówi Anna Sadlak.

– Nie chciałabym przewidywać, jak będzie. Denerwowaliśmy się też, co się będzie działo z egzaminami gimnazjalistów i ósmoklasistów i udało się je przeprowadzić – dodaje dyrektor wydziału oświaty słupskiego magistratu.

W LO nr 1 i w LO nr 2 w Słupsku rady pedagogiczne zaplanowano na środę i czwartek. Tam również trwa strajk i nie ma pewności, że uda się zebrać radę pedagogiczną, by wystawić oceny końcowe maturzystom.

– Nauczyciele nie mają prawa do bojkotowania rad pedagogicznych i wystawienia ocen – uważa Andrzej Obałek, dyrektor prywatnego Zespołu Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Słupsku. – Maturzysta może iść do sądu i nauczyciel może zostać skazany za niewypełnienie podstawowego obowiązku. A jest nim wystawienie ocen końcowych, tym bardziej dla przyszłych maturzystów. Nie wyobrażam sobie nauczyciela, który w ramach strajku nie wystawi oceny. To byłoby nieetyczne – dodaje.


CZŁUCHÓW

W Człuchowie prawie wszystkie placówki są już po radach pedagogicznych. Zorganizowano tam zebrania, zanim rozpoczął się strajk nauczycieli. Jak powiedziała Radiu Gdańsk Sylwia Rekowska, dyrektor Zespołu Szkół Agrobiznesu w Człuchowie, nauczyciele przeprowadzili klasyfikację uczniów już kilka dni temu.

Mimo strajku, uczniowie mają już wystawione oceny i otrzymają świadectwa szkolne.

– Wstępnie przewidzieliśmy ten scenariusz, że może dojść do strajku i rząd nie podpisze porozumienia ze związkami zawodowymi. Zaproponowaliśmy termin rady pedagogicznej przed strajkiem i też tak zrobiliśmy. Uczniowie byli w odpowiednim czasie poinformowani o ocenach przewidywanych, zgodnie z przepisami statutowymi. Odbyła się rada, więc wszystko było zgodnie z zasadami i literą prawa – mówi Rekowska. Nie oznacza to jednak, że matury w tej szkole się odbędą. Strajkujący nauczyciele uzależniają podjęcie dalszej pracy od porozumienia ze stroną rządową.

Podobne rozwiązanie zastosowano w prawie wszystkich szkołach średnich w Człuchowie. Wyjątkiem jest jedno liceum ogólnokształcące. Tam rada pedagogiczna zaplanowana jest na 24 kwietnia.


NIE BĘDĄ MUSIELI POWTARZAĆ KLASY

Uczniowie niesklasyfikowani z powodu samego braku wymaganej liczby nauczycieli na radach pedagogicznych nie będą musieli powtarzać roku. Wedle ustawy prawo o systemie oświaty – wynika z otrzymania niepozytywnego wyniku klasyfikacji, a nie jej braku.

SKŁAD RADY

W skład rady wchodzi dyrektor jako przewodniczący, nauczyciele, oraz kilka innych grup osób, które są wskazane w ustawie. To ciało kluczowe, jeżeli chodzi o sprawy nauczania w szkole.

Zebrania „są organizowane przed rozpoczęciem roku szkolnego, w każdym okresie (semestrze) w związku z klasyfikowaniem i promowaniem uczniów, po zakończeniu rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych oraz w miarę bieżących potrzeb (…)” – czytamy w ustępie piątym art. 69 ustawy.

rg

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj