Przed gdyńskim sądem rozpoczął się proces Białorusina, który – zdaniem śledczych – strzelał z broni w budynku Thomson Reuters. Stsiapan Svidzerski odpowiada z wolnej stopy. Początkowo groziło mu dożywocie, ale pod koniec śledztwa prokuratura złagodziła zarzut. Oskarżony odpowiada za narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grożą za to trzy lata więzienia. Początkowo prokuratura przedstawiła mężczyźnie zarzut usiłowania zabójstwa, ale pod koniec śledztwa pojawiły się nowe ustalenia. Eksperyment procesowy i opinia biegłego balistyka spowodowały konieczność złagodzenia zarzutu.
„NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY”
– Oskarżony nie przyznał się do winy i szeroko wyjaśnił okoliczności zdarzenia. Należy pamiętać, że utrata broni na rzecz osoby trzeciej może rodzić odpowiedzialność karną z art. 263 par. 4 k.k., stąd działanie oskarżonego było nakierowane na ochronę prawa, a nie jego złamanie – mówi adwokat Sylwia Grzyb.
W prokuraturze toczy się odrębne postępowanie w sprawie próby odebrania mężczyźnie broni. Oskarżony zgodził się na upublicznienie wizerunku i podawanie pełnego nazwiska.