W Sopocie się nie zgubisz. Nowe tablice informacyjne dla turystów i z nazwami ulic. „Będą oddawać charakter miasta”

Turyści w Sopocie nie będą musieli pytać o drogę. Uzdrowisko wprowadza System Identyfikacji Miejskiej (SIM). Pojawią się tablice, wskazujące, jak dość na plażę, dworzec czy do Opery Leśnej. Zmienione zostaną też tablice z nazwami ulic. Wszystkie będą miały jednolitą szatę graficzną i barwy, nawiązujące do koloru wód Zatoki Gdańskiej.

Sopocki System Identyfikacji miejskiej na ostatniej prostej. Drukowane są tablice z nazwami ulic i te ze wskazówkami, jak dość do atrakcji turystycznych. Oprócz nich na ulicach pojawią się mapy Sopotu (w postaci pionowych tzw. totemów) i znaki, kierujące do hoteli oraz campingów. W centrum staną także dwa interaktywne pylony z mapami dla turystów.

KIEDY TABLICE STANĄ NA ULICACH?

– Chcemy, żeby System Identyfikacji Miejskiej pojawił się w przestrzeni miasta do końca czerwca. Podkreślamy słowo system, bo ono wskazuje, że jest to coś spójnego. Wszystkie elementy, łącznie z tabliczkami z nazwami ulic, są zaprojektowane przez grupę artystów i spójne z totemami turystycznymi oraz wskazówkami, prowadzącymi do sopockich hoteli czy atrakcji – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim z Urzędu Miasta w Sopocie.

Sopocki SIM jest dwujęzyczny, informacje podawane będą po polsku i angielsku. Dodatkowo najważniejsze punkty miasta będą przedstawione graficznie. Ikonami oznaczone zostały obiekty i miejsca, takie jak molo, plaża, Opera Leśna, Ergo Arena czy przystań rybacka, ale także dworzec czy centrum miasta. Informacje będą kierowane do pieszych, ale także do kierowców, dla których staną tablice przy jezdniach – głównie dotyczące dojazdów do hoteli.

„WKOMPONOWANY W TKANKĘ MIASTA”

Projekt SIM przygotowało gdańskie studio Świerszcze. Swoje uwagi wnieśli: konserwator zabytków, plastyk miejski oraz Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie. System musi nie tylko być spójny i estetyczny, ale także wkomponowany w przestrzeń tak, by, niosąc informacje, pozostawał w tle. Dodatkowo starano się, by oddawał charakter miasta.

– Ten SIM jest bardzo nowatorski. Jest tam kilka smaczków, rozwiązań, które wcześniej nie były wykorzystywane w tego typu projektach w Polsce czy Europie. Takim rozwiązaniem jest np. sposób mocowania tablic podstawowych, według których były projektowane kolejne elementy systemu. Inaczej niż w typowym SIM-ie, tablica jest zamontowana przy pomocy charakterystycznego ćwierćwałka. To efekt wymyślonej przez nas koncepcji, gdzie jedną z inspiracji do budowania formy, kształtów, dedykowanych projektowi, był wiatr. Trzeba sobie wyobrazić przestrzeń, na którą napiera powietrze, ona się nieco ugina, jak żagiel – mówi dr Adam Świerżewski, grafik projektant studia Świerszcze, absolwent wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i wykładowca akademicki.

Skojarzenia z morzem budzi też kolorystyka projektu. Opozycyjnym do jasnego tła napisów jest zielono-niebieski „kolor Zatoki Gdańskiej” – bliższy, zdaniem artystów, prawdziwemu widokowi, niż prezentowany w folderach turystycznych szafir.

ILE KOSZTUJE SIM DLA KURORTU?

Koszt zaprojektowania i wykonania systemu to ponad 2 miliony złotych. Więcej informacji znajduje się w prezentacji poniżej. Zapraszamy też do zobaczenia galerii z wizualizacjami nowych tablic.

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj