Sąd Apelacyjny w Gdańsku zdecydował, że Lech Wałęsa musi przeprosić Henryka Jagielskiego za słowa z 2017 roku. Były działacz opozycji i współorganizator strajku w Stoczni Gdańskiej zarzucił byłemu prezydentowi naruszenie dóbr osobistych. Sprawa dotyczyła wypowiedzi Lecha Wałęsy podczas konferencji w Instytucie Pamięci Narodowej na początku 2017 roku. Miał on zasugerować rzekomą współpracę Henryka Jagielskiego z SB oraz oskarżyć go o pobicie stoczniowca.
PRAWOMOCNY WYROK SĄDU
Sąd Apelacyjny nakazał Lechowi Wałęsie wysłanie pisemnych przeprosin na adres Henryka Jagielskiego o określonej treści i zakazał byłemu prezydentowi rozpowszechniania informacji na temat byłego działacza opozycji. Wałęsa musi też zapłacić Jagielskiemu 15 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Podobny wyrok w tej sprawie zapadł w lutym 2018 roku, ale Wałęsa wniósł apelację. Wtorkowy wyrok jest prawomocny.
Grzegorz Armatowski/mrud