Wybory do europarlamentu. W południe prawie dwukrotnie wyższa frekwencja niż pięć lat temu

Frekwencja w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego na godz. 12:00 wyniosła 14,39 proc. – podała Państwowa Komisja Wyborcza. Najwyższa była w okręgu wyborczym nr 4 w Warszawie i wyniosła 16,19 proc., zaś najniższa w poznańskim okręgu nr 7 – 13,02 proc. – poinformował w niedzielę Sylwester Marciniak z Państwowej Komisji Wyborczej. Drugie miejsce zajął krakowski okręg nr 10 z wynikiem 16,18 proc., a trzecie przypadło okręgowi nr 9 w Rzeszowie – 15,96 proc.

Wymieniając miejsca o najniższej frekwencji, wskazał na okręg nr 12 Wrocław (12,88 proc.), drugie miejsce od końca zajął okręg nr 13 w Gorzowie Wielkopolskim (12,96 proc.), a trzecie okręg nr 7 Poznań (13,02 proc.).

– W stosunku do liczby uprawnionych, najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w miejscowości Krynica Morska, powiat nowodworski, województwo pomorskie. Tu frekwencja wyniosła 42,81 proc. – zaznaczył Marciniak. Dodał, że w porównaniu do wyborów sprzed 5 lat, kiedy frekwencja wyniosła 7,31 proc., „możemy mówić prawie o podwojeniu osób, które oddały głosy”. – Warto też podkreślić, że w ostatnich wyborach do Sejmu o tej godzinie frekwencja wyniosła 16,47 proc. – powiedział.

W wyborach do PE sprzed pięciu lat frekwencja na godzinę 12 wynosiła 7,31 proc.; dziesięć lat temu – 6,65 proc. Polacy wybierają 52 europosłów spośród 866 kandydatów. Do zakończenia głosowania, do godz. 21:00 trwa cisza wyborcza.

BEZ POWAŻNIEJSZYCH INCYDENTÓW

PKW na konferencji o godz. 13:30 podała, że według stanu na godz. 9:30 zanotowano 47 przypadków naruszenia zasad prawa wyborczego. Najwięcej z tych incydentów dotyczyło przypadków usuwania i uszkadzania ogłoszeń – 20 przypadków, a także prowadzenia agitacji wyborczej – 11 przypadków. W jednym przypadku – jak podała PKW – wyborca wyniósł kartę wyborczą z lokalu. Przy pomocy policji kartę odzyskano.

Przedstawiciele PKW pytani byli o sytuację z Olsztyna, gdzie przewodniczący jednej z komisji wyborczych był nietrzeźwy. – W żaden sposób to nie wpłynęło na wybory. To miało miejsce jeszcze przed otwarciem lokalu wyborczego. Pan przewodniczący został zastąpiony inną osobą – opowiedziała Magdalena Pietrzak, sekretarz PKW.

PRAWIE 30 MLN UPRAWNIONYCH DO GŁOSOWANIA

Do udziału w głosowaniu w Polsce uprawnionych jest 29 mln 994 tys. 623 wyborców; wybory odbywają się w 27 286 obwodach głosowania. Polacy przebywający podczas eurowyborów za granicą zagłosują w jednym z 203 obwodów głosowania utworzonych poza granicami Polski; będą wybierali kandydatów z okręgu warszawskiego (obejmującego Warszawę i okoliczne powiaty).


PAP/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj