Prowadził auto, miał 2,5 promila i… dalej pił wódkę za kierownicą. Do momentu, aż drogę zablokował mu gdyński autobus

Mężczyzna popijał wódkę, kierując samochodem przez centrum Gdyni. To nie był jego pierwszy łyk tego dnia, bo w wydychanym powietrzu miał już znaczną ilość alkoholu. Zatrzymała go kierująca miejskim autobusem, a pasażerowie wezwali policję. Do zdarzenia doszło przed godz. 17 na Węźle Franciszki Cegielskiej w kierunku Witomina. O sprawie poinformowała nas słuchaczka Dorota. 

Czekający na światłach kierowcy zwrócili uwagę na mężczyznę kierującego skodą octavią. Ten, prowadząc samochód, bez skrępowania raczył się wódką. Czuł się na tyle swobodnie, że na oczach innych uczestników ruchu 40-procentowy trunek zapijał colą.

OBYWATELSKIE ZATRZYMANIE

Najszybciej zareagowała kobieta kierująca autobusem linii 147, która zajechała drogę amatorowi spożywania napojów wyskokowych za kółkiem. Uniemożliwiła mu tym kontynuowanie jazdy. Awanturującego się mężczyznę szybko uspokoili pasażerowie autobusu, zawiadamiając jednocześnie policję.

– Rzeczywiście, doszło dziś do obywatelskiego zatrzymania mężczyzny prowadzącego samochód po spożyciu alkoholu – przyznaje Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik gdyńskiej policji. – Badanie wykazało u niego 2,5 promila w wydychanym powietrzu – dodaje.

Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 do 15 lat.

Marcin Lange/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj