Pomnik ofiar w Lesie Szpęgawskim będzie skromniejszy? Wycena wykonawcy przekracza zaplanowany budżet

2,5 miliona złotych – tyle pieniędzy chce wykonawca pomnika ofiar pomordowanych w Lesie Szpęgawskim. To o 800 tys. zł więcej niż zakładano. Samorządowcy chcą zaoszczędzić rezygnując z budowy małej architektury i utwardzenia placu.

– Podzieliliśmy inwestycję na 3 części, aby móc zrealizować ją w takim zakresie na jaki obecnie nas stać. W budżecie na całe to zadanie mamy na ten moment zabezpieczone ponad 1,7 mln zł, a łączny koszt budowy to 2,5 mln zł – wyjaśnia Maria Michel ze starogardzkiego urzędu gminy.

Urzędnicy, ze względu na koszty, zdecydowali się podzielić całe przedsięwzięcie na trzy odrębne zadania – budowę betonowego lasu wraz z grawerowaniem nazwisk, budowę fundamentu monumentu i tablic oraz wykonanie małej architektury i utwardzenie placu. Na ich realizację przeznaczyli odpowiednio 560 tys., 665 tys. i 382 tys. zł. Oferent chce za wykonanie pierwszego etatu 1 mln, drugiego – 841 tys. i trzeciego – 664 tys. zł. Łącznie to 1,1 mln zł więcej, niż mogą zaoferować teraz samorządowcy.

BRAK FUNDUSZY NA TRZECI ETAP PRAC

– Teraz ruch należy do radnych. To oni zdecydują, czy zwiększą pieniądze na pierwszy i drugi etap budowy. Na trzeci etap na razie nie mamy funduszy. Nie wpłynie to na funkcjonalność lub wymowę samego pomnika – dodaje Michel.

Cały czas trwa kwesta na rzecz budowy pomnika. Do puszek trafiło już 21 tys. zł. – Do naszej zbiórki w ostatnim czasie dołączyli włodarze Tczewa i Skarszewa, którzy zadeklarowali wpłaty w wysokości 60 i 25 tys. zł. To wraz z wkładem pozostałych samorządów i wsparciem rządowym daje kwotę miliona złotych – dodaje Karolina Szambowska, koordynator zbiórki.

Obchody 80. rocznicy mordu w Lesie Szpęgawskim zaplanowano na koniec września tego roku.

Tomasz Gdaniec/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj