W Gdyni trwają obchody 35. rocznicy powstania Solidarności Walczącej, Oddział Trójmiasto. Gościem uroczystości był też premier Mateusz Morawiecki. Wcześniej do związkowców zwrócił się Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. – III Rzeczypospolita w ogóle nie skorzystała z waszego potencjału i waszego dorobku – mówił. Jarosław Szarek podkreślał zasługi Solidarności Walczącej oraz fakt, że organizacja była przeciwko dogadywaniu się z komunistami.
– Gdy zaczynaliście kolejny etap swojej działalności, niewiele było nadziei, struktury konspiracyjne słabły. Niektórzy uważali, że „Solidarność” to już skończona historia, ale wy powiedzieliście wówczas wyraźnie „nie” komunizmowi – zaznaczał szef IPN. – Taki był wasz najkrótszy program: brak kompromisu i walka, bo niepodległość nie przyjdzie sama. I to realizowaliście przez lata – dodał.
„BOLESNY CZAS”
Prezes IPN mówił też o wydarzeniach z przełomu lat 80. i 90.
– 1989 był rokiem wielu nadziei, ale też wielu zawodów. Bolesny to był czas, bo ten plebiscyt, kiedy miliony Polaków powiedziało 4 czerwca „nie” systemowi komunistycznemu, wbrew waszym przestrogom nie został dostatecznie wykorzystany – mówił szef IPN. – W latach 90., gdy powstał rząd wywodzący się z „Solidarności”, wy dalej byliście inwigilowani przez Służbę Bezpieczeństwa. Wolność dla was przychodziła bardzo późno i miała gorzki wymiar. Ale te lata was nie złamały. To jest jedna z ciemniejszych stron III Rzeczypospolitej – zepchnięcie na margines ludzi walczących o niepodległą Polskę, ludzi Solidarności Walczącej i innych środowisk. III Rzeczypospolita w ogóle nie skorzystała z waszego potencjału i waszego dorobku – podkreślił prezes IPN.
Szarek podziękował działaczom SW za ich poświęcenie i wkład w odzyskanie przez Polskę niepodległości.
– Dzisiaj, 35 lat później, te idee, dla których poświęciliście swoje życie, zwyciężają – zaznaczył prezes IPN.
UROCZYSTOŚCI DO WTORKU
Obchody 35-lecia Solidarności Walczącej, Oddział Trójmiasto, odbywają się w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. W poniedziałek gościem uroczystości był premier Mateusz Morawiecki, który wygłosił przemówienie.
„CZUJĘ SIĘ DZIECKIEM SOLIDARNOŚCI WALCZĄCEJ”
– Nie byłoby dzisiejszej Polski bez was, bez Solidarności Walczącej – powiedział w poniedziałek w Gdyni podczas obchodów 35-lecia powstania Solidarności Walczącej Oddział Trójmiasto premier Mateusz Morawiecki. – Sam czuję się dzieckiem Solidarności Walczącej, małym trybikiem, śrubeczką w tej machinie, którą zbudowaliście. Zwłaszcza starsi o parę lat, o pokolenie ode mnie działacze, którzy ofiarnie poświęcali swoje życie, często karierę zawodową, dla dobra naszej ojczyzny – mówił szef rządu.
Premier przyznał, że dla niego Solidarność Walcząca „łączyła romantyzm celów i pozytywizm środków”.
– Chcę przypomnieć jedną kwestię, która była waszym znakomitym wynalazkiem, o którym słyszeliśmy już wówczas. Jeden z działaczy Solidarności Walczącej, Jan Białostocki, wymyślił nadajnik jeżdżący w samochodzie i odtwarzana taśma z audycją była słyszana w promieniu bodajże kilkuset metrów, ale ze względu na to, że samochód się przemieszczał, to Służba Bezpieczeństwa nie mogła namierzyć w prosty sposób tego urządzenia. Ta inwencja połączona z techniką, wyobraźnia z tą odwagą tworzyła takie kłopoty Służbie Bezpieczeństwa, że gdzieś Kiszczak powiedział, że trzeba rzucić wszelkie siły, wszelkie środki do zwalczenia Solidarności Walczącej, a było to już po połowie lat 80. – dodał.
Obchody rocznicowe SW Oddział Trójmiasto potrwają do wtorku. Solidarność Walcząca była polską antykomunistyczną organizacją podziemną, założoną we Wrocławiu w czerwcu 1982 r. przez Kornela Morawieckiego. Swoje oddziały posiadała na terenie całego kraju – oddział w Trójmieście został powołany w 1984 r.
PAP/oprac. mrud