Minutniki wyświetlające czas pozostały do otwarcia przejazdu mają stanąć przed przeprawą pod Martwą Wisłą w Gdańsku. To pomysł na lepsze informowanie kierowców o sytuacji na trasie.
Jak mówi Michał Adamkiewicz z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, kilka razy w tygodniu zdarza się, że ruch na drodze jest na kilka minut wstrzymywany. To sytuacje przed meczami, kiedy w jednym czasie przejeżdża wiele aut. Podobnie zdarza się w szczytach porannych, kiedy tworzą się korki. Drogowcy starają się nie dopuścić, by kierowcy stali w nich wewnątrz przeprawy. Przepuszczają więc ruch etapami.
SYSTEM INFORMACYJNY
– Chcemy, by kierowcy mieli wybór. Stać czy jechać objazdem – mówi kierownik przeprawy. – Koncepcja zrodziła się po spotkaniu pomeczowym, kiedy rozpatrywaliśmy utrudnienia komunikacyjne. Padł pomysł ówczesnej wiceprezydent Aleksandry Dulkiewicz, żeby zrobić jakiś system, który informowałby kierowców o tym, że tunel jest chwilowo zamknięty – dodaje Adamkiewicz.
OSIEM WYŚWIETLACZY
Drogowcy szacują, że zakup około 8 wyświetlaczy wraz z ich oprogramowaniem to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. Miałyby stanąć między innymi przy rondzie Marynarki Polskiej i ulicy Elbląskiej. Jeśli znajdą się chętni do montażu, to system powinien ruszyć w przyszłym roku. Drogowcom z tego powodu nie udało się dotąd zamontować podgrzewania wjazdu do tunelu.
Na dziś istniejących tablicach pojawiać ma się też nowy komunikat nie tylko, jak dotąd, o zamknięciu, ale też o czasowych utrudnieniach w ruchu.
Sebastian Kwiatkowski/mkul