Plastik, szkło, papier i odpady zmieszane pozostają, ale ostatnia frakcja – odpady zielone – zostanie zmieniona. W gminie wiejskiej Pruszcz Gdański od poniedziałku zaczęły obowiązywać nowe zasady segregacji odpadów.
Główną zmianą jest nowa lista śmieci, które można wrzucać do worków przeznaczonych dotychczas tylko na tzw. odpady zielone. Nazwa nowej frakcji to od początku lipca „odpady BIO”.
– Do worków, do których mogliśmy dotychczas wrzucać skoszoną trawę, należy teraz wrzucać część odpadów kuchennych. To różnego rodzaju obierki i odpady owocowo-warzywne, resztki jedzenia, ale też zabrudzone ręczniki i chusteczki papierowe – mówi wójt Magdalena Kołodziejczak.
CZEGO NIE MOŻNA DO NICH WRZUCAĆ?
Do worków na odpady bio nie można wrzucać natomiast m.in. pieluch jednorazowych i innych artykułów higienicznych, odchodów zwierząt i materiałów nimi zanieczyszczonych, kości zwierząt i mięsa.
– Dla mieszkańców domów jednorodzinnych oraz tych poniżej siedmiu lokali zmienią się dwie rzeczy. Po pierwsze zestaw śmieci, które można wrzucać do worków, w których dotychczas lądowała tylko skoszona trawa, a po drugie termin odbioru tych worków. Będziemy to robić przez cały rok. Dla mieszkańców domów wielorodzinnych pojemnik na bio będzie czymś zupełnie nowym, ponieważ do tej pory nie były odbierane odpady zielone z tego typu zabudowy. Zebrane przez mieszkańców odpady bio trafią do kompostowni, zostaną przerobione w kompost i nie trafią na składowisko – mówi Magdalena Kołodziejczak.
Mieszkańcy, którzy nie dostosują się do nowych zasad segregacji śmieci, będą musieli płacić za wywóz odpadów dwa razy więcej.
Sylwester Pięta/mkul