Od średniowiecza służyła jako archiwum miejskie. Sala Wielki Krzysztof w gdańskim Ratuszu przechodzi renowację

Do końca roku potrwa renowacja sali Ratusza Głównego Miasta zwanej Wielkim Krzysztofem. Przez wieki pomieszczenie pełniło funkcję archiwum miejskiego. Przechowywano w nim najważniejsze dokumenty, w tym przywileje nadawane Gdańskowi przez polskich królów.

Wielki Krzysztof znajduje się na pierwszym piętrze Ratusza Głównego Miasta – obiektu, stanowiącego część Muzeum Gdańska. Niewielkie pomieszczenie powstało w średniowieczu, jego ściany zdobią dziś rekonstrukcje XVI-wiecznych malowideł, które wykonano w latach 70., kiedy prowadzono ostatnie zabiegi konserwatorskie we wnętrzu Wielkiego Krzysztofa. W ostatnim czasie muzeum zdobyło fundusze na kolejne – pierwsze od prawie pół wieku – takie prace, konieczne m.in. ze względu na świeże zniszczenia, powstałe w 2017 r. w wyniku zalania sali po awarii wodnej instalacji przeciwpożarowej.

SPOIWA Z JAJEK

Prace w Wielkim Krzysztofie rozpoczęły się kilka tygodni temu, a zakończą się najpóźniej w połowie grudnia. Rzecznik prasowy Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski powiedział, że koncentrują się one głównie na ścianach sali i zdobiących je malowidłach, które w sposób widoczny w ostatnich dekadach ciemniały. Rzecznik wyjaśnił, że ciemnienie malowideł i ścian było efektem użycia w latach 70. środków konserwatorskich, opartych o naturalne składniki, w tym spoiwa z jajek. Z tego samego powodu w sali wyczuwalny był też od dłuższego czasu nieprzyjemny zapach. Prowadzone właśnie prace mają m.in. temu zaradzić.

„NAJWAŻNIEJSZE – ODKRYCIE PIERWOTNYCH PRAC MALARSKICH”

Jak przypomniał Ossowski, w ramach prac specjaliści najpierw „przy pomocy preparatów na bazie nanosrebra zdezynfekują i usuną zdegradowane zaprawy konserwatorskie, po czym zabezpieczą i skonsolidują warstwy polichromii”.

– Następnie przy pomocy lasera oczyścimy malowidła, wzmocnimy i uzupełnimy powstałe w nich ubytki. Ostatni etap będzie dotyczył wsporników. Tu najważniejszym zadaniem będzie odkrycie pierwotnych warstw malarskich, znajdujących się na nich, a także uzupełnienie ubytków form rzeźbiarskich i zabezpieczenie konstrukcji – wyjaśnił Ossowski.

 

Malowidła w Wielkim Krzysztofie (Fot. Dariusz Kula)

FARBA ZE ŚREDNIOWIECZA

Gierszewski powiedział, że już pierwsze tygodnie prac przyniosły kilka ciekawych odkryć. Wyjaśnił, że w ich trakcie konserwatorzy znaleźli miejsca, w których fragmentarycznie zachowały się warstwy farby, pochodzącej ze średniowiecza oraz te z późnego renesansu. – Okazało się, że w renesansie użyto farb jaśniejszych niż te zastosowane w czasie prac w latach 70. – powiedział rzecznik dodając, że w ramach trwającej renowacji konserwatorzy przywrócą ścianom renesansowy kolor – odcień szarości, a efektem tego będzie rozjaśnienie wnętrza sali.

NA WZÓR FOTOGRAFII Z 1957 ROKU

Rzecznik poinformował, że konserwatorzy przywrócą też oryginalny – późnorenesansowy wygląd malowidłom zdobiącym ściany Wielkiego Krzysztofa. Wyjaśnił, że w trakcie prac w latach 70. w malowidłach wprowadzono zmiany, które sprawiły, że polichromie odbiegają od oryginałów. – Szczęśliwie konserwatorki dysponują fotografiami z 1957 roku, przedstawiającymi oryginalny stan malowideł – poinformował Gierszewski.

Jak przypomniał Ossowski, we wnętrzu Wielkiego Krzysztofa znajduje się „oryginalna średniowieczna posadzka, zaś sklepienie i ściany zdobi zrekonstruowana dekoracja malarska”. – Motywy roślinne oraz kartusze herbowe z godłami Polski, Prus Królewskich, Wielkiego Księstwa Litewskiego i Gdańska zostały odtworzone po II wojnie światowej, ale w dalszym ciągu znajdują się tam fragmenty oryginalnych malowideł z XVI w. – wyjaśnił Ossowski.

KOSZT? PRAWIE 800 TYS. ZŁ

Gierszewski poinformował, że prace we wnętrzu Wielkiego Krzysztofa są możliwe dzięki dotacji, jaką Muzeum Gdańska otrzymało z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Cały projekt pochłonie 778 tys. zł, z czego 240 tys. zł. pochodzi z resortu.

PONAD 700 LAT HISTORII

Historia gdańskiego Ratusza Głównego Miasta sięga XIV wieku, kiedy to powstał pierwszy, dwukondygnacyjny wówczas, budynek, będący siedzibą władz – konkurencyjnego wówczas dla Starego Miasta, a z czasem najważniejszego obszaru Gdańska – Głównego Miasta. W ciągu wieków ratusz przechodził liczne przebudowy i rozbudowy: zyskał m.in. wieżę, która stopiono była podwyższana.

PRZYWILEJE, KORESPONDENCJE I KSIĘGI GRUNTOWE

Mający około 20 m kw. powierzchni Wielki Krzysztof to jedno z pomieszczeń ratusza powstałych już w pierwszych fazach budowy. Od średniowiecza do 1902 r. sala służyła jako archiwum miejskie. W trosce o bezpieczeństwo archiwum, ścianom sali nadano wyjątkową grubość, a wejścia do niej chroniło dwoje solidnych metalowych drzwi (jedne z nich – pochodzące z końca XIV wieku, zachowały się do dzisiaj). Jak przypomniał Gierszewski, w pomieszczeniu przechowywano przywileje, korespondencję, księgi gruntowe i inne ważne miejskie dokumenty.

POŻAR RATUSZA

W połowie XVI wieku dużą część ratusza zniszczył pożar. Przy okazji odbudowy obiekt rozbudowano już w stylu renesansowym. Wówczas zyskał on kształt, który zachował się do dziś. Na ratuszowej wieży postawiono nowy hełm, a na iglicy posadowiono pozłocony posąg panującego wówczas w Polsce króla Zygmunta II Augusta. Wewnątrz hełmu zainstalowano też zespół 14 grających dzwonów, zwany carillonem, który potem rozbudowywano (dziś carillon ma 37 dzwonów). W tym czasie wiele pomieszczeń, w tym Wielka Sala Rady, Wielka Sala Wety oraz Wielki Krzysztof zyskały nowy wystrój lub malowania.

80 TYS. TURYSTÓW ROCZNIE

W 1945 r. ratusz został bardzo poważnie uszkodzony. Zniszczona została m.in. wieża. Odbudowa ratusza rozpoczęła się tuż po wojnie: do początku lat 50. ubiegłego wieku udało się m.in. odtworzyć wieżę i wieńczącą ją figurę Zygmunta II Augusta. Ostatecznie prace nad rekonstrukcją ratusza trwały do 1970 r., kiedy to utworzono w nim miejskie muzeum. Rocznie Ratusz odwiedza około 80 tysięcy turystów.

 

PAP/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj