Porwał swoje dziecko, był pod wpływem narkotyków. Trzy miesiące spędzi w areszcie, a do więzienia może trafić na pięć lat

Na trzy miesiące trafi do aresztu mężczyzna, który uprowadził własne dziecko. Tak zdecydował gdański sąd. 23-latek z gminy Przywidz usłyszał aż siedem zarzutów. Najpoważniejsze to narażenie chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz pozbawienie go wolności. Decyzję o areszcie sąd uzasadnia tym, że jest duże ryzyko, że 23-latek może ponownie popełnić przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu. To najpoważniejsza przesłanka. Pozostałe dwie to obawa matactwa i ukrycia się podejrzanego.

W piątkowy wieczór Piotr L. uprowadził swoje dziecko. Przetrzymywał chłopca w samochodzie, w lesie niedaleko domu. W akcji odbicia dziecka wzięli udział antyterroryści.

TĘSKNIŁ ZA DZIECKIEM

Piotr L., usłyszał siedem zarzutów. Oprócz wspomnianych wcześniej, będzie odpowiadał także za posiadanie narkotyków, znęcanie się nad byłą partnerką, zmuszanie jej do określonego zachowania i grożenie jej. Jak mów Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podejrzany przyznał się do winy i składał wyjaśnienia.

– Tęsknił za dzieckiem i za rodziną. Taki motyw przedstawił prokuratorowi – dodaje.

Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.

Grzegorz Armatowski/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj