„Historia tego regionu to historia walki z wodą”. Wakacyjne Radio Gdańsk w Nowym Dworze Gdańskim na Żuławach

To miejscowość w centralnej części Żuław Wiślanych. W jej pobliżu jest najniżej położony punkt w Polsce. We wtorek wakacyjne Radio Gdańsk odwiedziło Nowy Dwór Gdański i stanęło na terenie Żuławskiego Parku Historycznego. Ale poznawaliśmy nie tylko historię Żuław. Historia tego regionu to historia walki z wodą. Żuławy już niedługo po raz kolejny będą musiały zmierzyć się ze skutkami zmiany klimatu. Tak w rozmowie z Tomaszem Galińskim mówił Marek Opitz, regionalista, nauczyciel, fotograf i prezes Klubu Nowodworskiego.

OSWOIĆ ŻYWIOŁ

– My dzisiaj sobie nie zdajemy sobie sprawy, że obok nas płyną rzeki i często nam zagrażają – mówił Marek Opitz. – Kiedyś zagrożenie było stałe, a ten lęk musiał być oswojony na różne sposoby. Odkrywanie tych sposobów jest niesamowicie ciekawe i inspirujące również dla nas. A to dlatego, że przyjdzie czas, że będziemy musieli tu, na Żuławach wziąć sprawy w swoje ręce. Nie tylko patrzeć na służby, które nas często wyręczają. Klimat się zmienia i Żuławy będą musiały sobie na pewne pytania odpowiedzieć – opowiadał.

WYJĄTKOWY DOM

Marek Opitz jest też właścicielem wyjątkowego domu podcieniowego. – Przed wojną było ich w okolicy prawie dwieście, ale zatrzymał się tam w 45. roku front rosyjski i niemal wszystkie spalili. Zostało ich około pięćdziesiąt, ale na przetrwanie ma szansę może dziesięć – mówi Marek Opitz. Swoją XVIII-wieczną chatę przeniósł z niedalekich Jelonek do Żelichowa. – To ogromna operacja logistyczna, chyba jeszcze raz bym się na to nie zdecydował. Ale cieszę się z efektów, chętnie też doradzam osobom, które chcą się tego podjąć – mówił.

Dom podocieniowy na Żuławach (Fot. Wikimedia)

STRAŻNICY WÓD

Do odwiedzin w Żuławskim Parku Historycznym zapraszały Mariola Mika i Marzena Bernacka – Basek. Zachęcały do zwiedzenia trzech wystaw opowiadających o regionie, a także wzięcia udziału w warsztatach i zajęciach, podczas których opowiadają o melioracji i o legendach żuławskich. W jednej z sal znajduje się magazynek strażnika wałowego.

– To była bardzo ważna funkcja na Żuławach. Byli powoływani do pracy i składali przysięgi służby – opowiadała Marzena Bernacka – Basek. – Patrząc na krajobraz Żuław, widząc wysokie wały nad takimi rzekami jak Wisła czy Nogat, można zobaczyć strażnice wałowe. Były usytuowane zawsze bliżej wody niż inne domy, żeby strażnik czuł odpowiedzialność za swój dom, za swoje gospodarstwo, ale też za całe Żuławy – mówiła.

68652834 2418424948252472 7257766969506529280 n
Radiowe studio w Nowym Dworze Gdańskim (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

Julia Rzepecka

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj