Strzały z broni, policjant na masce i blokada z radiowozów. Pościg za pijanym kierowcą ulicami Gdańska

Pod wpływem alkoholu uciekał przed radiowozem i próbował przejechać funkcjonariusza. Policja była zmuszona użyć broni. To wydarzenia z piątkowego popołudnia w rejonie Gdańska Kokoszek, gdzie około 17:00 policjanci próbowali na ulicy Nowatorów zatrzymać do kontroli Peugeota 406. Kierowca postanowił uciec.

Jak relacjonuje aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, mężczyzna podczas ucieczki skręcił w polną drogę. Gdy policjanci wybiegli z radiowozu – ruszył na jednego z nich, a potem przez około 10 metrów wiózł na masce auta. Policjant zdążył jednak oddać kilka celnych strzałów w koła oddalającego się samochodu.

Ucieczka pijanego 56-latka skończyła się na wysokości przystanku PKM przy ulicy Budowlanych, po tym, jak radiowozy zatarasowały mu przejazd.

ZAKAZ PROWADZENIA AUTA

Mężczyzna, prócz promila alkoholu w organizmie, miał aktywny zakaz prowadzenia auta. Ponadto samochód, który prowadził, nie posiadał ani ubezpieczenia OC ani badań technicznych.

Gdańszczanin może odpowiedzieć za kierowanie mimo zakazu, prowadzenie pod wpływem alkoholu i czynną napaść na policjanta. Grozi za to do 10 lat więzienia. Został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty.

 

Sebastian Kwiatkowski/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj