Na ulicy 3 Maja w Sopocie zapaliła się elektryczna hulajnoga. Doszło do tego w poniedziałek przed godziną 12. Dziś straż pożarna wyjaśnia szczegóły zdarzenia. Jak mówi Janusz Gawlak z sopockiej straży pożarnej, z pojazdu zostawionego przy ulicy 3 Maja wydobywał się gęsty dym. Hulajnogę ugaszono gaśnicą proszkową.
– Zbadaliśmy ją także kamerą termowizyjną. Okazało się, że temperatura baterii wynosiła ponad 150 stopni. Strażacy rozebrali obudowę i wyciągnęli baterię, po czym ją dogasili. Na miejscu była także policja – mówi Janusz Gawlak.
Przyczyn zapłonu nie ustalano. Do tego typu wypadków może jednak dochodzić między innymi w przypadkach mechanicznego uszkodzenia baterii lub nienależytego ich ładowania.
– Odnosząc się do zdarzenia z 19.08.2019 w Sopocie chcielibyśmy poinformować, że był to zwyczajny akt wandalizmu. Zapewniamy, że wszystkie nasze hulajnogi i baterie posiadają certyfikaty CE oraz wszelkie niezbędne atesty i nigdy wcześniej tego typu sytuacje u nas nie miały miejsca – napisali przedstawiciele firmy Quick, do której należy uszkodzona hulajnoga.
„STARAMY SIĘ WALCZYĆ Z WANDALIZMEM”
Operator hulajnóg, jak czytamy w nadesłanym komunikacie, stara się walczyć z powtarzającymi się aktami wandalizmu, zatrudniając m.in. osoby, które jeżdżą, by nadzorować stan sprzętu. Hulajnogi, które można wypożyczyć w Trójmieście, są m.in topione w morzu, rozkręcane, kradzione i chowane na posesjach. Pracownicy Quicka proszą użytkowników o czujność i reagowanie na „podejrzane sytuacje”, przez zgłaszanie je pod nr telefonu 516 448 632.
O podobnych wypadkach dotyczących innych hulajnóg informowano wcześniej. Pod koniec lipca wybuch hulajnogi spowodował pożar budynku w Poznaniu. W czerwcu wybuchła bateria w hulajnodze trzymanej na balkonie bloku w Warszawie.
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl