Drugi dzień międzynarodowej konferencji naukowej „Pakt dla Wojny. Zmowa Hitler-Stalin z 23 sierpnia 1939” odbył się w sobotę w Gdańsku. Naukowcy opowiedzieli o skutkach Paktu Ribbentrop-Mołotow w ich krajach. Tajna część umowy między ministrami spraw zagranicznych Niemiec i Związku Radzieckiego nie dotyczyła tylko Polski, choć to właśnie przez nasze terytorium przebiegała granica strefy wpływów obu agresorów.
SKUTKI DLA INNYCH KRAJÓW
Głównym tematem konferencji były skutki umowy dla innych niż Polska krajów Europy Środkowo-Wschodniej, czyli współczesnych Estonii, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Rumunii i Mołdawii. Tajny protokół umowy zawartej ministrami spraw zagranicznych Niemiec i Związku Radzieckiego był politycznym początkiem II wojny światowej. Granicę wpływów przeprowadził przez Polskę, ale dał także zielone światło Stalinowi do zajęcia Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Besarabii.
„POGWAŁCENIE WSZELKICH NORM”
Jedynym polskim referatem było wystąpienie dr Sławomira Dębskiego z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Podkreślał on, że umowa między ministrami spraw zagranicznych Niemiec i Związku Radzieckiego była pogwałceniem wszelkich norm.
– Pakt Ribbentrop-Mołotow można nazwać traktatem na rzecz zorganizowanej wojny. Stalin, Mołotow i inni decydenci sowieccy zdawali sobie doskonale sprawę do czego dąży Hitler – mówił dr Sławomir Dębski.
OBCHODY ROZPOCZĘTE
Konferencja naukowa rozpoczęła też obchody 80. rocznicy wybuchu wojny. Wiceminister kultury Jarosław Sellin mówił, że przed nami kolejne wydarzenia.
– 1 września poza porannymi obchodami o 4:45 na Westerplatte i wmurowaniem kamienia węgielnego pod muzeum Westerplatte, będziemy mieli otwarcie wystawy „Walka i cierpienie” o obywatelach Polski w czasie II wojny światowej, a także widowisko muzyczne „Tak działa się wojna” – zapowiadał minister Sellin.
Jeszcze w sobotę i niedzielę można zobaczyć multimedialne widowisko „Poland: First to Fight”. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Marzena Bakowska/mkul