Gdański radny Prawa i Sprawiedliwości Dawid Krupej zarzuca prezydent Gdańska łamanie regulaminu Europejskiego Centrum Solidarności. Jego zdaniem Aleksandra Dulkiewicz złamała regulamin atakując rząd podczas sobotniej konferencji prasowej. Do oskarżeń o polityczną agitację podczas konferencji w ECS odniósł się rzecznik prezydent miasta – Daniel Stenzel. W minioną sobotę w ogrodzie zimowym Europejskiego Centrum Solidarności prezydent Aleksandra Dulkiewicz przedstawiła program obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz 39. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Podczas konferencji prasowej odniosła się także do planów powstania Instytutu Dziedzictwa Solidarności. W sobotę 31 sierpnia NSZZ Solidarności i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego mają podpisać umowę założycielską dla powołania nowej instytucji, która ma zakończyć relacje związku zawodowego z Europejskim Centrum Solidarności.
„KRYTYKA RZĄDU”
Zdaniem radnego PiS Dawida Krupeja był to atak na rząd oraz agitacja polityczna, która na terenie ECS-u jest zabroniona w regulaminie. – Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 24 sierpnia 2019 r., pani prezydent Dulkiewicz, krytykując Rząd RP, złamała regulamin zwiedzania ECS, który zabrania agitacji politycznej – stwierdził Dawid Krupej.
Radny wystosował w tej sprawie interpelację do prezydent Gdańska, w której pyta, czy uiści ona przewidzianą w regulaminie karę w wysokości 300 złotych. Pyta także o zasady, na mocy których prezydent Gdańska jest wyłączona z przestrzegania regulaminu instytucji.
„FAKTY”
Rzecznik prezydent Gdańska Daniel Stenzel zapowiedział, że władze Gdańska odniosą się do interpelacji, gdy wpłynie ona do magistratu. Zdaniem rzecznika przytoczone cytaty nie są kontrowersyjne, a prezydent Aleksandra Dulkiewicz stwierdziła fakty. – Te fakty, o których zresztą wspominał sam rzecznik „Solidarności”. Prezydent miasta Gdańska jako współgospodarz ECS ma prawo, ale i obowiązek do ustosunkowania się do planów powołania placówki bardzo podobnej do już istniejącego ECS-u – stwierdził rzecznik prezydent Gdańska.
Na odpowiedź na interpelację radnego władze miasta mają 14 dni roboczych.