Wypadki, ranni, wymagający opieki szpitalnej i rehabilitacji, uszkodzenia mienia – hulajnogi zbierają coraz większe żniwo. Dlatego przybywa użytkowników, zainteresowanych wykupieniem polisy, chroniącej ich przed ewentualnymi kosztami naprawy szkód – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
– Jak na razie część firm ubezpieczeniowych oferuje OC i NNW w pakiecie, najczęściej jako dodatek do ubezpieczenia nieruchomości. Zapowiadają jednak stworzenie oddzielnego produktu dla „kierowców” hulajnóg – donosi „DGP” we wtorkowym wydaniu.
Z OC, ALE BEZ NNW
Dziennik ustalił, że „z kolei firmy wynajmujące jednoślady już teraz często wliczają w usługę OC, ale nie NNW”.
– Jeśli dojdzie do zdarzenia, w wyniku którego osoba trzecia poniesie szkodę, a operator hulajnóg elektrycznych deklaruje, że w usługę jest wliczone ubezpieczenie OC użytkownika – użytkownik ten jest chroniony polisą. Ale i tak poszkodowany ma prawo skierować przeciwko niemu roszczenie do sądu – mówi w rozmowie z gazetą Adam Ilkiewicz z Colonnade Insurance.
PAP/mk