Pradziadek z walizką pieniędzy nie przekonał prokuratorów. Są kolejne zarzuty dla matki Magdaleny Adamowicz

Prokuratura Krajowa postawiła kolejne zarzuty Janinie A., teściowej b. prezydenta Gdańska. Jak podaje portal Wybrzeze24.pl, śledczy nie uwierzyli wyjaśnieniom o źródłach pochodzenia pieniędzy darowanych córkom Magdaleny i Pawła Adamowiczów. Wątpliwe jest zatem do tej pory powtarzane wyjaśnienie o pradziadku, który przywiózł walizkę pieniędzy z robót przymusowych w III Rzeszy. Nadal nie jest znane legalne źródło pochodzenia 450 tys. złotych. Na eurodeputowanej PO ciążą zarzuty nieujawnienia dochodów.

Postępowanie prowadzą śledczy z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. – W związku z wyborem Magdaleny Adamowicz do Parlamentu Europejskiego prokurator nie zawiesił prowadzonego śledztwa, w którym wyżej wymienionej zostały przedstawione zarzuty – poinformowała Prokuratura Krajowa portal Wybrzeze24.pl.

MAJĄTEK PRZEKRACZAJĄCY 5 MILIONÓW ZŁOTYCH

Z oświadczenia majątkowego europosłanki wynika, że Magdalena Adamowicz jest jedną z najbogatszych wśród eurodeputowanych. Jej majątek przekracza 5 milionów złotych.

Gdańska europosłanka zaoszczędziła: 176 tys. złotych, 7152 tys. franków szwajcarskich, 5835 tys. dolarów i 1000 euro. Fundusze inwestycyjne i oszczędności na kontach emerytalnych to kolejne 234 tys. złotych.

Magdalena Adamowicz dostała również spadek po mężu, byłym prezydencie Gdańska: pakiet akcji spółek o wartości ok. 2,37 mln złotych. Eurodeputowana podała, że pracowała jako adiunkt na Uniwersytecie Gdańskim i Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku oraz zasiadała w Radzie Nadzorczej spółki Transrem. W 2018 roku uzyskała z tych tytułów po opodatkowaniu 118 tys. złotych. Dochody z najmu mieszkań po opodatkowaniu to kolejne 110 tys. złotych.

SZEŚĆ MIESZKAŃ I TRZY DZIAŁKI

Gdańska europosłanka z KE ma sześć mieszkań. Dwa o odrębnych księgach wieczystych, ale połączone w jedno, mają łączną wartość według oświadczenia 909 tys. zł. Wartość pozostałych mieszkań (o powierzchni 78,9 m.kw., 53,3 m.kw., 54,8 m.kw. i 52,1 m.kw) szacuje europosłanka na 1 mln 813 tys. zł.

Magdalena Adamowicz jest w posiadaniu trzech działek niezabudowanych o łącznej wartości 375 tys. złotych i samochodu o wartości 67 tys. złotych. Jej majątek jest obciążony spłatą rat kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich, przeliczonych według kursu NBP na 918,5 tys. złotych.

Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej poinformowała w maju br., że Magdalena Adamowicz jest podejrzana o podanie nieprawdy w zeznaniach podatkowych za 2011 i 2012 rok.

– W śledztwie wykonywane są czynności dowodowe, które zmierzają do ustalenia źródeł pochodzenia środków pieniężnych, zatajonych w zeznaniach podatkowych. Wpływ na czas trwania postępowania miała treść oświadczeń i zeznań złożonych przez Janinę A., która ujawniła okoliczności wcześniej nieznane, a także inne oświadczenia, które zostały przedłożone dopiero na końcowym etapie jednego z postępowań podatkowych – informowała rzecznik.

ZARZUT DLA JANINY A.

Teraz matką europosłanki zainteresowali się śledczy. Postawiono jej zarzut składania nieprawdziwych zeznań. – Kwestia źródeł pochodzenia pieniędzy, niewykazanych w oświadczeniach majątkowych, jest przedmiotem zarzutów przedstawionych Janinie A. w związku ze składanymi przez nią wcześniej, nieprawdziwymi, w ocenie prokuratora, zeznaniami o posiadaniu znacznych oszczędności przez jej ojca, które to środki miały być przedmiotem darowizn na rzecz prawnuczek. W postępowaniu poczyniono określone ustalenia odnośnie źródeł pochodzenia wskazanych środków – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej dla portalu Wybrzeze24.pl.

Przypomnijmy, że obecnie Magdalenę Adamowicz chroni immunitet, więc najpierw prokuratura musiałaby wystąpić do Parlamentu Europejskiego o jego uchylenia. Na razie nic nie wiadomo o takich działaniach.

Wybrzeze24.pl/oprac. mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj