Radni nie przyjęli uchwał obywatelskich przeciwko parkingom podziemnym w Gdańsku. Powodem wada prawna

Rada miasta Gdańska odrzuciła projekt uchwał obywatelskich, dotyczących budowy parkingów podziemnych na Podwalu Staromiejskim i Długich Ogrodach. Już w marcu miejscy aktywiści apelowali do władz o rezygnację z tych inwestycji. Dlatego zebrano podpisy pod uchwałą obywatelską, by w tych lokalizacjach zmienić plan miejscowy tak, aby nie powstały tam parkingi.

Karol Spieglanin, z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, jest obecnie zaskoczony decyzją radnych. 

 

– Dla mnie ta sytuacja jest kuriozalna. Skoro mieszkańcy się zebrali i kilkuset z nich stwierdziło, że chce, by taka uchwała trafiła na obrady Rady Miasta, to sam fakt, że pani prezydent może to zablokować, kłóci się z całą ideą inicjatywy uchwałodawczej. Od pół roku zabiegamy o spotkanie z panią prezydent, a o tym, że wniosek nie trafi na obrady, dowiedzieliśmy się wczoraj na komisji zagospodarowania przestrzennego – podkreśla Spieglanin.

Zdaniem FRAG inwestycja jest bardzo szkodliwa dla mieszkańców okolicy i całego miasta.

– Lokalizacja przy Podwalu Staromiejskim zakorkuje mieszkańcom ulice na wiele lat i do tego spowoduje wycinkę dwóch szpalerów drzew. Tak naprawdę jest ona sprzeczna z wszystkimi dokumentami miasta. Jest to opinia też wielu autorytetów, w tym profesora Piotra Lorensa, kierownika Wydziału Architektury na Politechnice Gdańskiej/ Krytyka tej inwestycji jest miażdżąca – dodaje Spieglanin.

PROJEKT KLUBU PIS TEŻ BEZ GŁOSOWANIA 

W efekcie nieprzyjęcia projektu uchwał obywatelskich klub radnych Prawa i Sprawiedliwości przygotował uchwały w tej samej sprawie, ale te też nie zostały włączone do porządku obrad.

– Sprawa budowy parkingów jest na tyle pilna, iż trzeba jak najszybciej przyjąć przygotowane projekty uchwał. Proces inwestycyjny już się rozpoczął, zmiany mogą być nieodwracalne – tłumaczył przewodniczący Kacper Płażyński. – W zasadzie brak głosu w dyskusji ze strony radnych PO, pokazuje, że boją się reakcji swoich liderów politycznych i pokazuje, że nie potrafią wznieść się ponad podziałami politycznymi w sprawach dla dobra Gdańska.

UCHWAŁY MUSZĄ MIEĆ ANALIZY, KTÓRYCH ZABRAKŁO

Przewodnicząca komisji zagospodarowania przestrzennego Emilia Lodzińska podkreśla, że uchwały zdjęto z obrad, bo miały wadę prawną.

– Do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, potrzebne są sporządzone przez panią prezydent analizy. One nie zostały wykonane, więc my, jako rada, nie mogliśmy przyjąć uchwał obarczonych błędem prawnym. Ponadto wszczynanie procedury planistycznej należy wyłącznie do kompetencji rady i prezydenta – wyjaśnia Lodzińska. – Nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy w przyszłości tymi drukami się zajmowali, ale muszą być sporządzone analizy.

Przypomnimy, że trzy parkingi podziemne i jeden naziemny ma wybudować w Gdańsku Grupa Mota-Engil. Potem będzie nimi zarządzać przez 40 lat. Inwestor czeka na decyzję wojewódzkiego konserwatora zabytków.

 

Katarzyna Moritz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj