Zaczyna się rozbudowa gdańskiego lotniska. Możliwości transportowe wzrosną nawet do 9 milionów pasażerów rocznie

Potrwa dwa lata i znacznie zwiększy przepustowość gdańskiego lotniska. Port Lotniczy Gdańsk rozpoczyna rozbudowę terminalu T2. We wtorek w tej sprawie podpisano umowę z Korporacją Budowlaną Doraco. Jak tłumaczy prezes lotniska Tomasz Kloskowski, obiekt będzie przedłużony w kierunku Banina i zwiększy swoją objętość o jedną trzecią. O 75 proc. zwiększy się centralny punkt kontroli bezpieczeństwa, będzie więcej karuzel bagażowych. Będą też bramki do automatycznej kontroli paszportowej.

WZROST MOŻLIWOŚCI

W tym roku gdańskie lotnisko obsłuży 5 milionów pasażerów. Nowy pirs zwiększy swoje możliwości transportowe z 7 do 9 milionów podróżnych rocznie. Na jak długo wystarczy? – To zależy od koniunktury na rynku. Nie można powiedzieć, że zapewniamy sobie 15 lat spokoju. 10 na pewno – mówi Kloskowski.

NOWY PIRS

Po zakończeniu inwestycji cały ruch non Schengen będzie odprawiany w nowym pirsie. Stary, wybudowany w 1997 roku będzie służył jako rezerwa – deklarują przedstawiciele lotniska.

NAJWIĘKSZE WYZWANIE?

Karol Zduńczyk z korporacji budowlanej Doraco, która za prace otrzyma 255 milionów złotych, tłumaczy, że największym wyzwaniem jest integracja nowej części z istniejącymi instalacjami terminala. Firma zapewnia, że pasażerowie nie odczują związanych z tym komplikacji.

Przetarg rozstrzygnięto w drugim podejściu. Pierwsze postępowanie unieważniono z powodu zbyt wysokich cen. Inwestycja zostanie sfinansowana z obligacji, które wyemituje PLG przy współpracy z bankiem Pekao S.A. oraz ze środków własnych.

Sebastian Kwiatkowski/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj