Leśny spacer z okazji Dnia Kundelka. Psy z Promyka ponownie wyruszyły na poszukiwania nowych właścicieli

Podopieczni gdańskiego schroniska Promyk po raz kolejny ruszyli tropem nowego domu. W sobotę wraz se swoimi opiekunami spacerowali po lesie w okolicach Otomina. Podczas gdy psy i koty miały okazje rozprostować łapy, wolontariusze i pracownicy schroniska zachęcali do adopcji zwierząt.

Jak mówi Katarzyna Zalewska z gdańskiego schroniska, sobotni spacer był nie tylko okazją do znalezienia nowego przyjaciela, ale również szansą na poznanie jego zachowań.

– To też jest wiedza, którą możemy przekazać przyszłym rodzinom adopcyjnym. Dzięki temu można zaobserwować, czy i jak zwierzę jeździ autobusem, jak zachowuje się w stresie, bo spotkanie – nawet na placu – jest dla niego stresujące. To też taki mechanizm poznawczy, co ten nasz pies będzie robił – tłumaczyła Katarzyna Zalewska.

„KOCHAJĄ BARDZIEJ”

W przechadzce po otomińskim lesie wraz ze swoimi pociechami wzięli udział również ci, którzy adopcje mają już za sobą. Jak mówili, psy ze schroniska są wyjątkowe.

– Psy ze schroniska kochają bardziej. To są zwierzęta, które czekają na dom i potrafią go docenić. Są najkochańsze i najwierniejsze – mówili spacerowicze.

– Adoptowaliśmy dwa psy. One po prostu musiały być nasze. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Lokuś jest z nami cztery lata, a Dżekuś – prawie rok. Ich miłość jest po prostu nie do opisania. One są częścią rodziny. Wspólne spacery dają niesamowitą radość. Nie wyobrażamy sobie z mężem, żeby ich nie było – mówili właściciele dwóch adoptowanych psów.

WCIĄŻ MOŻNA ZAADOPTOWAĆ PIESKA

Leśny spacer psów z Promyka odbył się w ramach Dnia Kundelka, który obchodzimy 25 października. Pracownicy gdańskiego schroniska zachęcają do adopcji, zwłaszcza przed zbliżającą się zimą. W Promyku na nowe domy wciąż czeka 130 psów i 70 kotów.

Michał Kułakowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj