Kolega postrzelonych mężczyzn: „To nie była próba włamania. Absolutnie nie mieli żadnych złych intencji”

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wyłączy się z prowadzenia śledztwa, dotyczącego postrzelenia dwóch osób we Wrzeszczu. Ranni zostali 21 i 22 latek, a strzały w ich kierunku oddał prokurator wojskowy. Było to w nocy z soboty na niedzielę na prywatnej posesji przy ul. Lendziona. Prokuratura twierdzi, że zachowanie mężczyzn zostało odebrane przez prokuratora jako próba włamania do jego mieszkania. Oni nie mieli takich zamiarów, mówi mężczyzna, który był tej nocy z pokrzywdzonymi:

 
– To są dwaj moi koledzy, którzy nie pochodzą z żadnego półświatku czy spod ciemnej gwiazdy. Jeden z nich studiuje na Politechnice Gdańskiej, obaj mają pasje i czasami obudzi się w nich dziecko. Tej nocy nie mieli przy sobie żadnego sprzętu, nawet plecaka. Co to za włamywacze bez jakiegokolwiek plecaka, żeby schować cokolwiek, jeśli mielibyśmy mówić o jakimś włamaniu? Poza tym oni absolutnie nie mieli żadnych złych intencji, po prostu przeszli przez płot, to było takie losowe zajście, głupi pomysł, nie wiedzieli, że to się skończy aż tak makabrycznie – tłumaczy.

WALKA OŻYCIE POSTRZELONEGO
 
Stan jednego z postrzelonych jest poważny, mówi jego siostra:
 
– W momencie kiedy trafił na pogotowie, był we wstrząsie, stracił ponad litr krwi. Ma ranę wylotową brzucha. Mamy tu poważne obrażenia wewnętrzne. Przeszedł jedną operację ratującą życie, natomiast teraz czeka go kolejna operacja i dopiero wtedy będą naprawiane narządy wewnętrzne – mówi kobieta.

DWA POSTĘPOWANIA
 
W tej sprawie prowadzone są dwa postępowania. Jedno dotyczy próby włamania do mieszkania prokuratora, a drugie użycia przez niego broni.

WNIOSEK PROKURATURY OKRĘGOWEJ

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku złożyła wniosek o wyłączenie z prowadzenia śledztwa. Prokurator Regionalny w Gdańsku skierował w poniedziałek w tej sprawie wniosek do Prokuratora Krajowego o przejęcie przedmiotowego postępowania do dalszego prowadzenia przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej lub ewentualne przekazanie sprawy do prowadzenia jednostce organizacyjnej prokuratury z pominięciem właściwości miejscowej Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Wniosek ten, w związku z okolicznością, iż uczestnikiem zdarzenia był prokurator, miał na celu zapewnienie bezstronności oraz uniknięcie ewentualnych zarzutów wpływania na sposób prowadzenia postępowania – poinformował prokurator Maciej Załęski.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj