Podczas deszczu woda zalewa mieszkanie. Wlewa się nawet do… lampy. Pan Czesław z Siedlec doczeka się wreszcie remontu dachu w lokalu komunalnym.
Pan Czesław z ulicy Malczewskiego w Gdańsku od marca interweniował w sprawie dziurawego dachu w mieszkaniu komunalnym, które zajmuje. Przez pół roku bezskutecznie. A sytuacja jest poważna. Przy większych opadach woda dosłownie wlewa mu się do lokalu. Wszystko przez dziurę w dachu. – Woda się leje z sufitu do łazienki. Tapeta odchodzi w przedpokoju, a w pokoju wlewa się do lampy. Sufit jest już czarny, wilgoć weszła też w ściany – mówił pan Czesław.
Jak dodał, urzędnicy kazali mu czekać, mimo że kilka razy zwracał uwagę na to, że jego sytuacja jest bardzo poważna. – Idzie zima i nie wiem co to będzie – mówił Radiu Gdańsk. – Lokal jest przeznaczony do remontu, ale nie wiadomo kiedy, każą czekać – dodał.
JUŻ WIADOMO, KIEDY REMONT
Pan Czesław może już odetchnąć z ulgą. Jak zapewniły Gdańskie Nieruchomości, prace w jego mieszkaniu rozpoczną się na początku listopada i są priorytetem na liście remontów. – Naprawy dachów realizowane są przez uprawnione osoby zgodnie z harmonogramem prac dekarskich. Zgodnie z obwiązującym harmonogramem, realizacja zgłoszeń dotyczących prac dekarskich w rejonie Biura Obsługi Mieszkańców nr 8, w tym przy ul. Malczewskiego, zaplanowana jest od dnia 4.11.2019 Zgłoszenie mieszkańca ujęte zostało w harmonogramie jako jedno z zadań priorytetowych, o czym również poinformowany został zainteresowany – poinformowała Aleksandra Strug z GN.
Naprawa dachu ma potrwać do połowy listopada.
Aleksandra Nietopiel/mar