Wiekowa słonica afrykańska, która mieszka w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym, nie mogła się podnieść po nocy. Pomogła jej w tym straż pożarna i 20 pracowników zoo.
– Ta sytuacja wystąpiła po raz drugi w ciągu dwóch lat – mówi dr n.wet. Mirosław Kalicki, lekarz weterynarii w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. – Po przyjściu do pracy zaobserwowaliśmy, że słonica nie jest w stanie zgiąć tylnej prawej nogi, na której leżała, a to uniemożliwiało jej podniesienie się. Leżąc w ten sposób Katka zaczynała mieć problem z krążeniem i oddychaniem.
STRAŻ POŻARNA I 20 PRACOWNIKÓW
O pomoc poproszono strażaków z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Pod słoniem umieścili poduszki pneumatyczne, które miały unieść zwierzę. Wspólna praca straży pożarnej oraz grupy 20 pracowników z gdańskiego zoo sprawiła, że słoń stanął na nogi. Strażacy ułatwili słonicy złapanie odruchu podniesienia się, a pracownicy zoo – dzięki specjalnym pasom – pomogli Katce wstać. Po dawce leków słonica czuje się dobrze i prawidłowo stawia zesztywniałą nogę.
– Zbyt długie leżenie mogłoby spowodować śmierć z powodu zaburzeń oddychania i krążenia – mówi dr Mirosław Kalicki.
(Fot. Gdański Ogród Zoologiczny)
Trzeba się jednak liczyć z tym, że gdy taka sytuacja się powtórzy, pracownicy mogą już nie dać rady pomóc słonicy.
pOr