Domagają się pieniędzy za pracę pozalekcyjną i walczą przeciwko nadmiernej biurokracji. Trwa protest włoski w polskich szkołach. We wtorek w głównej siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego w Warszawie odbyło się prezydium, podczas którego przedstawiono informacje dotyczące przebiegu protestu w szkołach i placówkach oświatowych we wszystkich 16 województwach. Jak się okazuje, nie można dokładnie określić, ile szkół protestuje, ponieważ jest to indywidualna decyzja każdego pracownika.
– Bywa różnie. W tych szkołach, w których pracodawcy i organy prowadzące zadbały o warunki pracy, nauczyciele nie podejmują protestu. Zostały zabezpieczone środki finansowe na to, by nauczyciele mogli realizować zajęcia pozalekcyjne, za które otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. Zadbano tez o wyposażenie miejsca i warsztatu pracy – nauczyciele nie muszą sami pokrywać kosztów zakupu narzędzi niezbędnych do realizacji zajęć – papieru ksero, toneru do drukarek, materiałów dydaktycznych itp. – mówiła Elżbieta Markowska, prezes pomorskiego ZNP.
– Są jednak w województwie pomorskim „białe plamy” – gminy, szkoły, w których nie dba się o warunki pracy i wykonuje on więcej czynności w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy, które niekoniecznie związane są z zadaniami, pracą na rzecz ucznia i przekraczają normy 5-dniowego tygodnia pracy. Chodzi między innymi o nieprzestrzeganie przepisów prawa związanych z organizacją wielodniowych wycieczek szkolnych czy zielonych szkół – dodała.
BEZPIECZEŃSTWO PODCZAS WYCIECZEK
Nauczyciele domagają się, aby liczba osób, która odpowiada za bezpieczeństwo dzieci podczas wycieczek i wyjazdów na zielone szkoły była zgodna z przepisami prawa. Jeśli nauczyciel organizuje wycieczkę wielodniową, dyrektor jest zobowiązany zapewnić w niej udział tylu nauczycieli, aby każdy z nich miał 11 godzin odpoczynku zgodnie z zapisami KP. Jeśli wycieczka obejmuje dni wolne od pracy, nauczycielowi należy się dodatkowe wynagrodzenie.
MANIFESTACJA 8 GRUDNIA
8 grudnia w Gdańsku ZNP zorganizuje pikietę pracowników oświaty, mającą charakter informacyjny. – Będziemy nagłaśniać, jakie mamy warunki pracy i płac i jak jesteśmy za nią wynagradzani w Polsce z porównaniem, jak wygląda to w województwie pomorskim. Co zaś dotyczy przyszłości akcji strajkowej – na to pytanie nie odpowiem, bo nie wiem. Nie wiadomo, czy wszyscy nauczyciele wyjdą na ulicę, bo sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie – zaznaczyła Markowska.
Minister edukacji narodowej podkreśla, że nie ma na razie zabezpieczonych środków finansowych na podwyżki dla nauczycieli w roku 2020, chociaż mówi, że się znajdą. Problem polega jednak na tym, że regulacja wzrostu wynagrodzeń, jaka nastąpiła od 1 września 2019 roku, została w całości sfinansowana przez jednostki samorządu terytorialnego, bez wsparcia z budżetu państwa. W związku z tymi zapowiedziami trudno jest nam przewidzieć, jakie będą panowały nastroje w pokojach nauczycielskich. Jeśli będzie taka konieczność, być może wyjdziemy protestować na ulicę – dodała prezes ZNP.
PROTEST NAUCZYCIELI
Przypomnijmy, podczas protestu nauczyciele nie wykonują zadań, które nie są ujęte w przepisach prawa oświatowego, min. w statutach szkoły, planach pracy, projektach organizacyjnych. Dotyczy to kół zainteresowań, czy wyjazdów z uczniami na konkursy, zawody sportowe, wycieczki szkolne . Norma czasu pracy nauczyciela wynosi 40 godzin w 5-dniowym tygodniu pracy, w tym pensum dydaktyczne, które wynosi 18, 20, 25 lub 30 godzin, w zależności od zajmowanego stanowiska. Inne działania wynikające z zadań statutowych to zajęcia opiekuńcze, wychowawcze. Natomiast przygotowanie się do zajęć, samokształcenie i samodoskonalenie zawodowe to zadania i czynności wychodzące poza pensum dydaktyczne, ale mieszczące się w 40-godzinnym tygodniu pracy.
ZMIANY W SYSTEMIE WYNAGRODZENIA
Płaca minimalna nauczyciela wynosi teraz 2450 zł/brutto (nauczyciel z dyplomem licencjata lub inżyniera, bez przygotowania pedagogicznego red.). Nauczyciele chcą, by w 2020 roku było to 2600 złotych.
22 października Zarząd Główny ZNP podjął uchwałę ws. inicjatywy ustawodawczej obywateli dotyczącej zmiany ustawy Karta Nauczyciela w zakresie sposobu ustalania kwot średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli. – Taką uchwałę i propozycję ZNP będzie rekomendował podczas 42. Krajowego Zjazdu Delegatów, który odbędzie się w dniach 21-23 listopada, uruchomimy procedury przeprowadzenia inicjatywy obywatelskiej – dodała Markowska.
Propozycja ZNP dotycząca zmian w systemie wynagradzania nauczycieli:
Chcemy: powiązać wynagrodzenie zasadnicze z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej; zachować system średnich wynagrodzeń, z jednoczesną zmiana sposobu jego ustalenia; likwidacji kwoty bazowej dla nauczycieli określanej corocznie w ustawie budżetowej i zastąpić ją kwotą przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego.
Szczegółowe założenia:
1.Formuła wynagrodzenia zasadniczego:
– nauczyciel dyplomowany – co najmniej 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego,
– nauczyciel stażysta – co najmniej 73 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego.
2. Formuła średniego wynagrodzenia nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego:
– nauczyciel stażysta – 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego,
– nauczyciel kontraktowy 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego,
nauczyciel mianowany – 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego,
– nauczyciel dyplomowany – 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego.
Protest włoski jest protestem bezterminowym.