Podwyżka opłat za wywóz śmieci w Gdyni. Mieszkańcy oburzeni

Drastyczna podwyżka opłat za wywóz śmieci czeka mieszkańców Gdyni od nowego roku. Stawki za odpady segregowane wzrosną średnio dwuipółkrotnie. Uchwałę w tej sprawie podjąć jeszcze musi rada miasta, ale to tylko formalność.

Władze miasta zdecydowały się utrzymać widełkowe naliczanie opłat uzależnione od wielkości mieszkania. Od stycznia za odbiór odpadów trzeba się liczyć z wydatkami sięgającymi nawet 90 złotych miesięcznie:

– mieszkanie o powierzchni do 45 mkw. – 37 zł
– mieszkanie o powierzchni od 45 do 60 mkw. – 63 zł
– mieszkanie o powierzchni od 60 do 80 mkw. – 73 zł
– mieszkanie o powierzchni powyżej 80 mkw. – 90 zł

Co ciekawe, z informacją o karach za niesegregowanie odpadów, czy też o „stawkach” – jak ujęli to w komunikacie urzędnicy – na portalu gdynia.pl zapoznać można się było wczoraj tylko przez kilka godzin. Wieczorem dane usunięto, ale wciąż znaleźć je można w projekcie uchwały. I te miesięcznie wyniosą:

– mieszkanie o powierzchni do 45 mkw. – 92,5 zł
– mieszkanie o powierzchni od 45 do 60 mkw. – 157,50 zł
– mieszkanie o powierzchni od 60 do 80 mkw. – 182,50 zł
– mieszkanie o powierzchni powyżej 80 mkw. – 225 zł

MIESZKAŃCY OBURZENI

W rozmowie z naszym reporterem mieszkańcy Gdyni nie kryją oburzenia oburzenia tak znaczącą podwyżką. Ich zdaniem również system naliczania opłat nie jest sprawiedliwy.

– To człowiek produkuje śmieci, a nie mieszkanie. Stawki naliczane powinny być per capita – mówi Krystyna Jamróz, mieszkanka Gdyni. Tomasz Klemenz dodaje: – Ktoś, kto mieszka sam w dużym mieszkaniu tak naprawdę płacić będzie za kilkuosobowe rodziny mieszkające w niewielkim lokalu. Na pewno nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwością.

Michał Guć, wiceprezydent Gdyni tłumaczy, że naliczanie opłat za wywóz odpadów od mieszkańca mogłoby prowadzić do nadużyć.

UCZCIWI PŁACĄ WIĘCEJ

– Wiemy, że z obowiązującego systemu nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni – mówi Michał Guć. – Natomiast warto zaznaczyć, że te gminy, które zdecydowały się na liczenie opłat od osoby, odnotowały „drastyczny” spadek liczby mieszkańców. Okazało się bowiem, w oparciu o deklaracje śmieciowe, że mieszkańców jest o 10, a nawet 15 procent mniej, niż w rzeczywistości. To oznacza natomiast, że uczciwi płacą za tych, którzy nie do końca stwierdzają prawdę w swoich oświadczeniach  – dodaje wiceprezydent.

Od stycznia obsługą miasta zajmą się 4 firmy – Remondis, Sanipor, Koma oraz Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Rumi. Najkrótsze umowy podpisano na 17 miesięcy, więc kolejne podwyżki czekają gdynian w połowie 2021 roku.

Marcin Lange

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj