– Nie ma potrzeby ponownego badania psychiatrycznego i sporządzania nowej opinii o poczytalności podejrzanego o zabójstwo prezydenta Gdańska – uważa jego obrońca. Mecenas Artur Kotulski złożył w tej sprawie pismo, ale dla prokuratury nie jest ono wiążące.
Stefan W. już raz przeszedł obserwację, na podstawie której biegli z Krakowa wydali opinię o stanie jego zdrowia. Dla prokuratury i rodziny Pawła Adamowicza jest ona niejasna i niepełna. Śledczy zdecydowali więc o powołaniu innego zespołu biegłych, który ponownie przebada podejrzanego.
POSTĘPOWANIE POWINNO BYĆ UMORZONE?
– Taka czynność jest zbyteczna – uważa mecenas Artur Kotulski. – Według mnie powinien być skierowany wniosek o umorzenie postępowania. Obrona nie ma żadnych wątpliwości i nie widzi podstaw, aby była konieczność wydania nowej opinii, przez nowy zespół biegłych, po kolejnej obserwacji – mówi mecenas Kotulski.
OPINIA W LUTYM
Tym razem Stefana W. przebada 4 psychiatrów ze Starogardu Gdańskiego i Warszawy oraz 3 psychologów. Opinia ma być gotowa do końca lutego przyszłego roku.
Grzegorz Armatowski/mkul