Była poseł i była senator PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk pokieruje Polskimi Liniami Oceanicznymi. Nowa prezes zapewniła w sobotę, że zamierza jak najlepiej wykorzystać swoje doświadczenie, aby PLO na nowo mogły stać się światowym potentatem. W piątek zakończono postępowanie konkursowe na stanowisko prezesa PLO. Dorota Arciszewska-Mielewczyk nowe obowiązki podejmie w poniedziałek. Do tej pory PLO kierował Krzysztof Adamczyk. W piątek zakończyło się postępowanie konkursowe, w wyniku którego wybrano nowego prezesa zarządu.
– Powierzono mi funkcję prezesa Polskich Linii Oceanicznych – potwierdziła w sobotę w rozmowie Arciszewska-Mielewczyk. – Przedstawiłam swoją strategię i plany na rozwój, które najwyraźniej zostały pozytywnie rozpatrzone. Moją kandydaturę zaakceptowała Rada Nadzorcza Polskich Linii Oceanicznych i akcjonariusze spółki. Dziękuję zarówno im, jak i ministrowi gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Markowi Gróbarczykowi za zaufanie i za to, że powierzyli mi to zadanie – mówiła nowa prezes.
„WSPÓLNIE OMÓWIMY NAJWAŻNIEJSZE KWESTIE”
Zapewniła, że zamierza jak najlepiej wykorzystać swoje doświadczenie, aby PLO na nowo mogły stać się światowym potentatem. – Była to potężna flota i ogromne przedsiębiorstwo. Kiedy zajrzymy w głąb historii Polskich Linii Oceanicznych dostrzegamy, że były one marką narodową. Chciałabym mieć swój udział w przywróceniu tego prestiżu, naprawić zaniedbania, których dopuszczono się po okresie transformacji – dodała.
Arciszewska-Mielewczyk funkcję obejmie w poniedziałek, póki co nie chce zdradzać swojej wizji dotyczącej rozwoju spółki. – W najbliższym czasie spotkam się z pracownikami i omówimy wspólnie najważniejsze kwestie, związane z funkcjonowaniem spółki i wyznaczymy konkretne cele – zapewniła.
PAP/mk