Raczej spokojnie, ale nie bez interwencji strażaków. Noc sylwestrowa na Pomorzu

choinkasplonela

To była raczej spokojna noc na Pomorzu. Witanie Nowego Roku nie obyło się jednak bez incydentów i zdarzeń związanych głównie z odpalaniem petard. Od północy do godziny 7.00 rano strażacy interweniowali około 70 razy. Przyczyną zaprószenia ognia były przede wszystkim petardy. W tej chwili dogaszany jest pożar samochodu na ulicy Siennej w Gdańsku, a w Strzelinie w gminie Słupsk spaliły się wiaty garażowe. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa, najwięcej interwencji dotyczyło drobnych zdarzeń jak palące się śmietniki, balkony, elementy ogrodzeń czy krzaki.

W Kościerzynie na rynku od petardy zapaliła się choinka. Przed godziną drugą na Obrońców Wybrzeża w Gdańsku ratownicy interweniowali w sprawie osoby, która prawdopodobnie wypadła z falowca.

Pożar choinki na rynku w Kościerzynie (Fot. Słuchaczka RG)

Najwięcej zdarzeń odnotowanych przez służby było w Gdańsku – 24, w Gdyni 11, a w pozostałych powiatach po 2-3 interwencje.

Aleksandra Nietopiel/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj