Ostrzeżenie dla właścicieli psów! Kiełbasa nafaszerowana trucizną porozrzucana na gdańskim Chełmie

Uważajcie na psy, bo ktoś rozrzuca kiełbasę z trucizną na gdańskim Chełmie – alarmują słuchacze Radia Gdańsk. Ostatnio takie przypadki były w okolicach ulicy Szpora. Pan Kamil był na spacerze z psem po zmroku. W porę zauważył, że zwierzę wzięło coś do pyska. Następnego dnia konieczna była wizyta u weterynarza – mówi nasz słuchacz. – Pojechaliśmy do weterynarza, bo pies zaczął wymiotować krwią. Okazało się, że to była trucizna, więc konieczne było podanie aż czterech zastrzyków. Już wiadomo, że leczenie potrwa przez dłuższy czas, bo pies ma chorą trzustkę. Spacerowałem z nim po chodniku przy ul. Szpora. Nagle coś wziął do pyska. Szybko to wyciągnąłem i to był kawałek kiełbasy. Ostrzegam właścicieli psów, aby nie puszczali ich luzem – powiedział pan Kamil.

– Ja zawsze spaceruję z psem na smyczy. Raz miałem przypadek, że coś zeżarł i zachorował. Zawsze sprawdzam co pies bierze do pyska – mówi pan Wojtek.

CO ROBIĆ, GDY PODEJRZEWAMY ZATRUCIE?

Znana z naszej anteny behawiorystka Agnieszka Kępka, radzi, aby w każdym takim przypadku natychmiast pójść z psem do weterynarza. – Czas tutaj gra wielką rolę. Nie kombinujmy i nie czekajmy, tylko natychmiast udajmy się do najbliższej lecznicy dla zwierząt. Ważne, żeby powiedzieć lekarzowi co podejrzewamy. To jest bardzo duży problem, ale większym problemem są ludzie, którzy robią zwierzętom taką krzywdę. To są ludzie niebezpieczni dla swojego otoczenia – mówi specjalistka.

Podobne przypadki były wcześniej przy ulicy Witosa oraz Przemyskiej. Tam z kolei znaleziono kiełbasę z pinezkami. Policja nie ma na razie zgłoszeń dotyczących takich sytuacji na gdańskim Chełmie. Prosi jednak o informacje w tej sprawie. Za znęcanie się nad zwierzętami grożą trzy lata więzienia.

Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:

Grzegorz Armatowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj