Uwaga, przez miłość tracimy racjonalność! Ale cóż warte jest życie bez miłości? Rozmowa o chemii zauroczenia [POSŁUCHAJ]

love3

Czy miłość od pierwszego spojrzenie istnieje? Tak – odpowiada neurobiolog dr Wojciech Glac. I widać ją nawet w obrazie mózgu. Zwykle poddanie się zauroczeniu trwa trochę dłuższą chwilę niż to przysłowiowe pierwsze spojrzenie, ale efekt jest taki sam – miłość ludzi ogłupia.

Zauroczenie to pierwsza faza związku. Poza tą wyjątkową, jedyną, idealną osobą świata nie widzimy. W czasie zauroczenia miłosnego zmienia się chemia mózgu. Neuroprzekaźniki szaleją, wyraźnie widać, że uaktywniają się obszary odpowiedzialne za doznawanie przyjemności. Miłość jest jak narkotyk, chcemy więcej i więcej. Przebywanie z obiektem pożądania daje ogrom radości.

Niestety nic nie może wiecznie trwać i z czasem mózg już mniej aktywnie zaczyna reagować na bodźce wysyłane przez tą drugą osobę. Do głosu dochodzi rozsądek. Zaczynamy dostrzegać wady tej drugiej osoby. Czasami ideał legnie w gruzach. Co ja w niej/nim widziałem/am?



Na początku znajomości serce prawie zawsze wygrywa z rozumem (Fot. Pixabay)

Faza zauroczenia trwa od 4 miesięcy do 4 lat. Potem, gdy dochodzimy do rozumu, zaczyna się weryfikacja związku. Czasami nasz wybór może okazać się pełną klapą i porażką, a osoba, która wydawała się ideałem, zaczyna mieć w naszych oczach wady nie do przyjęcia. Na szczęście bywa też tak, że chociaż zauroczenie mija i „motyle w brzuchu” znikły, to nasza miłość okazuje się być świetnym człowiekiem, przyjacielem, partnerem, na którego można liczyć. Wtedy tworzy się więź oparta na działaniu oksytocyny i wazopresyny, już nie tak sinych neuroprzekaźników, jakie działają na mózg w fazie zakochania. Ale one powodują, że lubimy być z sobą razem.
love 2
 
– Na miłość nie ma mądrych. To hormony sterują naszymi wyborami – reasumuje biolog dr Wojciech Glac. Natura tak to wymyśliła, żebyśmy za dużo nie myśleli. Zresztą, co byłby warty świat bez miłości? Ale czasami warto wiedzieć, że miłość rzeczywiście bywa ślepa.

Posłuchaj rozmowy Włodka Raszkiewicza z dr Wojciechem Glacem:


wojciech glac-001
 
Dr Wojciech Glac z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego został finalistą konkursu Popularyzator Nauki 2019 organizowanego przez serwis PAP – Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Badacz UG, nominowany w kategorii „Naukowiec”.

Wojciech Glac z Pracowni Neurobiologii Katedry Fizjologii Zwierząt i Człowieka Uniwersytetu Gdańskiego co roku prowadzi kilkadziesiąt wykładów popularnonaukowych o tematyce neurobiologicznej. Jest pomysłodawcą i organizatorem Dni Mózgu na Uniwersytecie Gdańskim, które od 10 lat przyciągają kilka tysięcy osób zainteresowanych tematyką mózgu. Gala wręczenia nagród odbędzie się 28 lutego 2020 roku.

Nagrodzeni zostaną wówczas laureaci w finałowych kategoriach: naukowiec, animator, zespół, instytucja, media, a także laureat/laureatka nagrody głównej – osoba, która otrzyma tytuł Popularyzatora Nauki 2018.


Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj