Prokurator Generalny złożył skargę nadzwyczajną do wyroku w sprawie sporu Lecha Wałęsy i Krzysztofa Wyszkowskiego. Były prezydent pozwał działacza Wolnych Związków Zawodowych za wypowiedzi na temat jego agenturalnej przeszłości między innymi na antenie TVP oraz TVN w listopadzie 2005 roku. Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, że Krzysztof Wyszkowski, informując opinię publiczną o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy, nie popełnił żadnego błędu ani nie złamał prawa. Odmienne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Orzekł, że były opozycjonista naruszył dobra osobiste Lecha Wałęsy i musi go publicznie przeprosić. W wyroku nie uznał wszystkich przedstawionych przez Krzysztofa Wyszkowskiego dowodów.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku oczekuje teraz na zajęcie stanowiska przez Lecha Wałęsę i Krzysztofa Wyszkowskiego. Skarga trafi wraz z aktami sprawy do Sądu Najwyższego najprawdopodobniej w marcu. Nie ma określonego w przepisach terminu na jej rozpatrzenie.