Prace nad inwestycjami w Człuchowie trwają, szpital w Kartuzach odwołał wizyty [WIADOMOŚCI REGIONALNE]

Mimo obostrzeń sanitarnych związanych z zagrożeniem koronawirusem, nie ma zagrożenia realizacji dwóch największych człuchowskich inwestycji. Mowa o przebudowie dworca kolejowego i budynku Miejskiego Domu Kultury. Pracownicy są odizolowani od osób z zewnątrz. Przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego, prace na obu budowach są kontynuowane.
Ograniczenia dotyczą natomiast kontaktów budowlańców z osobami z zewnątrz. – Spotkania czy też rady budowy z inspektorami nadzoru, z kierownikami budowy, zostały wstrzymane. Kontaktujemy się tylko i wyłącznie mailowo i telefonicznie. Ale uspokajam, że te inwestycje nie są zagrożone w żadnym wypadku ani terminowo, ani finansowo. Przebiegają one zgodnie z harmonogramem – mówi Tomasz Kowalczyk, wiceburmistrz Człuchowa.

W obu przypadkach prace prowadzone są wewnątrz budynków. W domu kultury rozpoczęło się wylewanie posadzek i budowanie schodów. W obiekcie dworcowym trwa ocieplanie poddaszy i prace wykończeniowe.

 


 

Jeszcze przed wakacjami ma być gotowa ścieżka rowerowa z Zalesia do Brus. To gminny trakt budowany wzdłuż drogi wojewódzkiej Chojnice – Kościerzyna. Część prac wykonano już w ubiegłym roku. Niebawem ruszy drugi i ostatni etap budowy. Dotychczas ścieżki łączącej Brusy z miejscowościami położonymi w północnej części gminy – nie było wcale.

– Nowo budowana ścieżka nie będzie biegła tuż przy jezdni. Takie rozwiązanie nie tylko poprawi bezpieczeństwo, ale uatrakcyjni turystycznie tę część gminy – mówi burmistrz Brus, Witold Ossowski. Jest to komunikacja do Brus z Zalesia. Ale jest to również ścieżka, z której mieszkańcy okolicznych miejscowości będą mogli korzystać w celach rekreacyjnych – dodaje Ossowski.

Ścieżka uzupełni istniejącą już w tym regionie sieć tras rowerowych. W przyszłości połączy się ona z inną, prowadzącą do miejscowości Lubnia. Stamtąd rowerem można dojechać na przykład do Wiela.

 


 

Szpital w Kartuzach, w związku z epidemią, odwołał przyjęcia planowe we wszystkich oddziałach, z wyłączeniem porodów. Przyjmowani są tylko pacjenci w trybie pilnym. Bez zmian działa SOR. – Potrzebujemy na ten moment butle z tlenem medycznym, odzież ochronną, maski, etanol czy też namioty – mówi prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach, Paweł Witkowski.

– Podjąłem decyzję o zamówieniu partii 10 tys. masek chirurgicznych – mówi Bogdan Łapa, starosta kartuski.

W internecie prowadzona jest również internetowa zbiórka na zakup maseczek dla szpitala w Kartuzach. Zebrano już ponad 30 tysięcy złotych.

 


Bytowski samorząd rezygnuje z planowanej na ten rok modernizacji ulicy Miłej. Przyczyną są malejące wpływy do budżetu miasta. Burmistrz w obliczu epidemii zwolnił z czynszu firmy, wynajmujące lokale od miasta.

Tylko z tego tytułu w ciągu miesiąca, do budżetu trafi mniej o 60 tysięcy złotych. Gmina liczy się też z mniejszymi niż zwykle wpływami z podatków PIT i CIT. Deklaruje zawieszenie planowanych na ten rok inwestycji.

 


Kaszubski Związek Pracodawców apeluje do mieszkańców całego regionu „Kupuj lokalnie, myśl globalnie”. Akcja zachęca do wspierania lokalnych przedsiębiorców, poprzez zamawianie usług lub dokonywanie zakupów właśnie u nich. W ten sposób można uchronić lokalne firmy przed upadkiem i umożliwić im utrzymanie miejsc pracy.

– W dobie pandemii koronawirusa patriotyzm lokalny nabiera nowego znaczenia – zaznacza prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców Zbigniew Jarecki.

– W działaniach Kaszubskiego Związku Pracodawców to nie jest nowość, bo my cały czas apelujemy, żeby lokalnie cały czas się zaopatrywać, a teraz w tej sytuacji tym bardziej jest to potrzebne. Daliśmy również propozycję, żeby poluzować zasady prawa o zamówieniach publicznych – dodaje prezes.

Kaszubski Związek Pracodawców oraz inne organizacje powołały Sztab Kryzysowy Pomorskich Przedsiębiorców. Właśnie te organizacje czynnie włączyły się w pracę nad tarczą antykryzysową.

 

RG

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj