Jaguar spłonął w nocy na Przeróbce w Gdańsku. Nikomu nic się nie stało. Samochód wart był 150 tysięcy złotych. Stał na osiedlowym parkingu przy ulicy Bajki.
Strażacy dostali zgłoszenie przed północą. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy ratowników. Pożar szybko ugaszono.
Na miejsce pojedzie biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali dlaczego wybuchł ogień. Pod uwagę brane są dwie hipotezy: samozapłon lub podpalenie.
– Policjanci ustalają ewentualnych świadków zdarzenia i sprawdzają czy teren objęty jest monitoringiem – poinformował starszy aspirant Mariusz Chrzanowski z komendy miejskiej policji w Gdańsku.
Grzegorz Armatowski/ako/tkob