Na jednym z portali ogłoszeniowych prezes Kociewskiej Spółdzielni Socjalnej w Pelplinie Konrad Mania wystawił na sprzedaż maseczki, które bezpłatnie uszyli mieszkańcy. Część uczestników akcji nie kryje rozgoryczenia, bo maseczki za darmo mieli dostać potrzebujący.
Konrad Mania przyznał, że maseczki wystawił na sprzedaż w internecie pod własnym profilem, ale zaprzecza, że zysk miał trafić do jego kieszeni. Maseczki szyli mieszkańcy Pelplina z materiałów zakupionych przez gminę i spółdzielnie. Najpierw bezpłatnie przekazywano je mieszkańcom, fundacjom i instytucjom samorządowym. Potem postanowiono je sprzedawać, a zysk miał być przeznaczony na wynagrodzenie dla szyjących i na produkcję kolejnych maseczek dla szpitali.
WPADKA?
– Ogłoszenie rzeczywiście było wpadką – przyznaje prezes Konrad Mania. – Zbyt pośpiesznie opublikowałem informacje o tym, że chcemy te maseczki sprzedawać. Niestety użyłem do tego profilu prywatnego, jednak po kilku godzinach błąd został naprawiony i uruchomiliśmy sprzedaż tych maseczek za pośrednictwem profilu Kociewskiej Spółdzielni Socjalnej – powiedział Mania.
Mania dodał, że gdyby chciał zrobić coś nielegalnie, nie użyłby do tego własnego profilu. Burmistrz Pelplina Mirosław Chyła powiedział, że przyjrzy się sprawie.
WSPÓŁPRACOWNIK GDAŃSKIEGO RADNEGO KO
Konrad Mania odbywał praktyki studencki w kancelarii radcy prawnego Cezarego Śpiewak-Dowbora, który jest gdańskim radnym Koalicji Obywatelskiej.
– Nie znam szczegółów sprawy – komentuje Śpiewak-Dowbór. – Konrada Manię poznałem jako sumiennego studenta prawa. Myślę, że na każdej płaszczyźnie swojej działalności postępuje uczciwie – stwierdza radny KO.
Dodajmy, że do tej pory w ramach pelplińskiej akcji uszyto już ponad sześć tysięcy maseczek.
Grzegorz Armatowski/pOr