Po raz pierwszy w historii sesja Rady Miasta Gdańska zostanie przeprowadzona przez internet. To skutek epidemii koronawirusa. Radni zajmą się prawie trzydziestoma projektami uchwał. Dyskutować i głosować będą dzięki specjalnej aplikacji. Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak z Koalicji Obywatelskiej będzie prowadzić sesję z gmachu Nowego Ratusza. Radni będą w tym czasie w swoich domach, ze służbowymi laptopami. Sesja odbędzie się 30 kwietnia i będzie prowadzona przez specjalnie w celu zakupioną aplikację. Radni będą mogli zabierać głos. Zaletą jest to, że nikt nie powinien nikomu przerywać.

Jak wyjaśnia biuro Rady Miasta Gdańska, na czacie przewodnicząca będzie wpisywać projekt uchwały, który w danym momencie będzie procedowany, a radni będą mogli wówczas zgłaszać się do głosu. Przewodnicząca uruchomi głosowanie nad poszczególnymi projektami. Radni już wcześniej zostali wyposażeni w loginy i hasła, które będą wykorzystywać właśnie przy głosowaniu.

RADNI SĄ PRZYGOTOWANI

– Przeszliśmy już szkolenia. Myślę, że całość będzie przebiegać gładko. Realne testy będą podczas komisji, które odbędą się niebawem. Sądzę, że rozwiązanie się sprawdzi, trzeba korzystać z dobrodziejstw techniki – mówi Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

W podobnym tonie wypowiada się Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu radnych Wszystko dla Gdańska.

– Technicznie jesteśmy przygotowani do sesji. Pozostaje tylko przygotować się do niej merytorycznie. Przetestujemy działanie systemu na komisji rewizyjnej – mówi Dunajewska.

Podczas sesji zaprzysiężony zostanie nowy radny klubu Prawa i Sprawiedliwości Henryk Hałas. Obejmie on mandat po zmarłym Dawidzie Krupeju.

Maciej Naskręt/tko